Tata z Australii opublikował na Facebooku zdjęcie kartki, którą znalazł w pokoju swojej ośmioletniej córki Olivii. "Powód, dla którego muszę przestać ciągle mówić o pandemii i koronawirusie" - napisał.
Jego córka wymieniła jej przygotowania do koronawirusa. Wypisała, co musi robić, co czuje, a także to, co lubi robić. Ośmiolatka wie m.in. jak ważne jest mycie rąk, to, aby nie dotykać twarzy rękoma, czy aby nie spotykać się z innymi. Wypisała także, że trzeba znaleźć rzeczy, którymi można się zająć (być może stąd lista rzeczy, które Olivia lubi robić - to np. czytanie, rysowanie czy puszczanie latawca). Wrażenie robi nie tylko to, jak dużo dziewczynka wie o tym, jak zapobiegać zakażeniu, ale i to, jakie są jej emocje związane z wirusem.
Jednym z punków na liście dziewczynki, są jej emocje. Olivia napisała, że czuje się odrobinę przestraszona, ale też dobrze.
Zawsze czuję się lepiej, gdy myślę, że żadne dziecko nie umarło z tego powodu
- zaznaczyła ośmiolatka. Dodała także, że powinni im dać kilka dni wolnego.
Gdy tata znalazł listę córki nie mógł powstrzymać łez. Martwił się, że za dużo mówi o koronawirusie. Internauci wskazują jedna, że ta kartka jest dowodem na to, jak dobrze poradził sobie z przygotowaniem córki. Zaznaczają także, że spisując wszystko, dziewczynka przejęła kontrolę nad tym, co się dzieje.
Jestem naprawdę dumny z tego, jak poradziła sobie z sytuacją. Odbyliśmy kilka naprawdę dorosłych rozmów na temat obecnej sytuacji. Za każdym razem, gdy napotka coś, czego nie rozumie lub co sprawia, że czuje się nieswojo, siadamy i o tym rozmawiamy
- napisał tata. Jak rozmawiać z dziećmi o koronawirusie? Jak ochronić je przed paniką, uczulając przy tym na zachowanie odpowiednich zasad ostrożności? Na te pytania odpowiedziały nam ekspertki, przeczytajcie: Jak rozmawiać z dzieckiem o koronawirusie? Eksperci odpowiadają.