Podczas pandemii koronawirusa kontakty międzyludzkie są ograniczone. Wiele osób siedzi ze swoimi najbliższymi w domach lub samotnie. Rodziny nie chcą narażać starszych osób na koronawirusa. Wszyscy dbają o siebie i innych, jak tylko potrafią. Urodziny, wesela i inne imprezy są odwoływane. Taka sytuacja miała miejsce w Nowym Jorku. Pewna nowojorska rodzina nie pozwoliła koronawirusowi powstrzymać ich od świętowania 95. urodzin babci. Postanowili złożyć jej życzenia z bezpiecznej odległości.
Sara Byrne i jej rodzina musieli odwołać zaplanowane przyjęcie urodzinowe dla swojej babci, ale nadal chcieli się spotkać, aby świętować. Kobieta na swojego Instagrama dodała film z urodzin 95-letniej babci. Pod wideo napisała:
Musieliśmy zachować dystans, ale nie mogliśmy nie zobaczyć naszej najlepszej dziewczyny w jej urodziny! Sto lat babciu, bardzo Cię kochamy.
Według raportu CNN Kathleen Byrne ma 22 wnuków i 29 prawnuków. Ponieważ większość z nich mieszka w rejonie Syrakuz, mogli udać się do domu Kathleen Byrne - pozostając w bezpiecznej odległości od babci. Zaśpiewali jej sto lat. Przygotowali również balony i napis: "happy birthday".
"Oh kocham Was. Dziękuję "- powiedziała babcia, kiedy zobaczyła przygotowany prezent. Sara Byrne w wywiadzie dla CNN wyznała, że babcia bardzo dobrze sobie radzi i była szczęśliwa, kiedy zobaczyła najbliższych. "Zrobiła tak wiele dla naszej rodziny i jesteśmy bardzo wdzięczni za to, że ją mamy, szczególnie w tym szalonym czasie, przez który przechodzi nasz świat”, powiedziała Sara Byrne dla CNN.