Nauczyciele piszą list do MEN. Chodzi o naukę zdalną. "Domagamy się przyjęcia rozwiązań realistycznych"

Ministerstwo Edukacji Narodowej zapowiada systemowe przejście na zdalne nauczanie. Związek Nauczycielstwa Polskiego zwraca uwagę na problemy, które to rozwiązanie może generować.

Koronawirus a nauka zdalna. Szef MEN zapowiada zmiany

Szkoły są zamknięte, nauczyciele kontaktują się z uczniami na wiele sposobów - jedni organizują lekcje online, inni wysyłają zadania poprzez dziennik elektroniczny. Niedługo ma to być jednak ujednolicone, minister edukacji narodowej zapowiada regulacje prawne.

Przytłaczająca większość szkół już cokolwiek robi, niektóre próbują już robić systematyczny wykład, chociaż moim zdaniem jeszcze jest na to za wcześnie, nie ma podstaw prawnych do tego. My dopiero wydamy rozporządzenie, które umożliwi systematyczną realizację podstawy programowej, to jest kwestia jednego, dwóch dni. I od przyszłego tygodnia planujemy rozpocząć już systematyczną naukę zdalną

- mówił minister Dariusz Piontkowski w programie "Kwadrans Polityczny". Szef MEN zwrócił się do dyrektorów, aby przygotowali szkoły do zdalnego nauczania. Mają oni m.in. sprawdzić, czy ich placówki mają kontakt za pośrednictwem internetu ze wszystkimi uczniami, rodzicami i nauczycielami, przygotować możliwości zdalnej realizacji programów nauczania czy uwzględnić w pracy zdalnej różnych potrzeb edukacyjnych uczniów, w tym wynikających z niepełnosprawności.

ZNP zadaje pytania

Do planów ministerstwa odniósł się Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. W liście skierowanym do ministra edukacji narodowej, opublikowanym na stronie ZNP, zadaje kilka pytań, które pojawiają się w związku z przejściem na naukę zdalną. Nauczyciele zastanawiają się, czy ministerstwo w planach uwzględnia to, że dostęp do sprzętu komputerowego jest różny, a także fakt, że w różnych regionach kraju jest zróżnicowany dostęp do szybkiego internetu. Z kolei nauczyciele nie posiadają służbowego sprzętu, a także szybkiego łącza internetowego oraz oprogramowania antywirusowego. Prezes zwraca także uwagę na to, że nauczyciele nie zostali przeszkolenia w zakresie zdalnego kształcenia. Podkreśla, że czym innym są umiejętności w zakresie technologii informacyjno-komunikacyjnych, wykorzystywanych na lekcjach, a czym innym kształcenie online.

Prezes ZNP w swoim liście podkreślił, że nauczyciele - zdając sobie sprawę z powagi sytuacji - od kilku dni sami mobilizują się w sieci i organizują zajęcia online w różnej formie. Zaznacza, że robią to mimo braku systemowych rozwiązań, wykazując się wiedzą i kreatywnością, a przede wszystkim - odpowiedzialnością.

Jednak jako związek zawodowy stanowczo domagamy się przyjęcia rozwiązań realistycznych, uwzględniających całą złożoność sytuacji i trudne warunki, w których nauczyciele prowadzą zdalne nauczanie. Nie do zaakceptowania jest dla nas taka sytuacja, w której nauczyciele będą rozliczani z realizacji obowiązków niemożliwych do wykonania

- podsumowuje Sławomir Broniarz.

Zobacz wideo Szef MEN podkreśla, że to nie jest czas na wypoczynek, a na nadrabianie zaległości
Więcej o: