Kiedy dzieci wracają do szkoły? Zajęcia mogą zostać zawieszone na dłużej

W związku z pandemią koronawirusa zawieszono zajęcia dydaktyczno-wychowawcze. Kiedy dzieci wracają do szkoły? Trzeba przygotować się na to, że czekają nas zmiany w kalendarzu roku szkolnego.

Kiedy dzieci wracają do szkoły? Koronawirus naznacza rok szkolny

Zajęcia dydaktyczno-wychowawcze zostały zawieszone. Na ten moment, od 12 do 25 marca. Pierwsze dwa dni (12 i 13 marca) były okresem przejściowym, w przedszkolach i szkołach podstawowych odbywały się zajęcia opiekuńcze. Od 16 marca zajęcia zostały zawieszone, uczniowie zostali w domach. MEN zaleca naukę zdalną, ale póki co nie jest ona usystematyzowana - są szkoły, w których odbywają się lekcje online, w innych uczniowie dostają zadania za pośrednictwem dziennika elektronicznego. Kiedy dzieci wrócą do szkoły? Prawdopodobne jest, że zajęcia będą zawieszone na dłużej.

Czy przedłużą zamknięcie szkół?

Minister edukacji narodowej, Dariusz Piontkowski, poinformował, że zamknięcie szkół do końca kwietnia jest prawdopodobne.

To jest kwestia czasu, kiedy wydamy kolejne rozporządzenie, mówiące o tym, że wydłużymy okres zamknięcia placówek

- mówił szef MEN w programie "Kwadrans polityczny".

Bardzo prawdopodobne, że kolejnym momentem, do którego przedłużymy okres zamknięcia szkół będą właśnie Święta Wielkanocne. I po tym terminie będzie sprawdzali, co dalej

- dodał.

Czy w związku z tym terminy egzaminów zostaną zmienione? Jak zaznacza minister edukacji narodowej, jeśli zawieszenie zajęć zakończyłoby się wraz ze Świętami Wielkanocnymi, egzamin ósmoklasisty mógłby odbyć się w zaplanowanym terminie. Jeśli szkoły były zamknięte dłużej, harmonogram trzeba by było zmienić. Podobnie z maturami - wszystko zależy od tego, jak długo będzie trwała przerwa w tradycyjnej nauce w szkołach. Gdyby nie zakończyło się to do drugiej połowy kwietnia, termin tegorocznej matury musiałby się zmienić. A co z zakończeniem roku szkolnego? Wakacje zostaną przełożone?

Dlatego chcemy wprowadzić zdalne nauczanie, aby nie było potrzeby kończenia zajęć szkolnych w innym terminie niż ten przewidziany w końcu czerwca. Mamy nadzieję, że to wszystko zadziała i chociaż będzie to inny sposób realizacji podstawy programowej, to uda się ten materiał zrealizować

- mówił minister Piontkowski i "Kwadransie politycznym".

Zobacz wideo Szef MEN podkreśla, że to nie jest czas na wypoczynek, a na nadrabianie zaległości
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.