Próchnica u dwulatka

Moje dziecko miało śliczne ząbki do skończenia 18 miesiąca życia. Wtedy zauważyłam u syna delikatne odwapnienia, potem nierówności. Ząbki zaczęły się strzępić i ścierać. Byliśmy z mężem załamani. Jeździłam po lekarzach, stomatologach, niestety, nie dało się nic zrobić. Synek ma próchnicę, choć postępuje ona bardzo wolno. Jest za mały, żeby można ją było leczyć. Nikt mi tak naprawdę nie powiedział, co jest powodem tej choroby. Syn od pierwszego roku życia sam mył ząbki szczoteczką (bez pasty), często płukał ząbki rumiankiem przed spaniem, w nocy pił tylko wodę. Będę wdzięczna za każdą cenną wskazówkę, również na wypadek, gdyby ząbki zaczęły boleć.

Nie ma Pani winy w tym, że syn pomimo Pani starań dostał jednak próchnicy. Na już rozwiniętą próchnicę zębów mlecznych nie mamy wielkiego wpływu. Może chore zęby zalapisować, a jeśli zaczną boleć, to być może trzeba będzie je usunąć. Warto już teraz zadbać o zęby stałe dziecka, podając synkowi fluor (choć najskuteczniej działa, gdy podajemy go od czwartego miesiąca życia dziecka). Co do przyczyn próchnicy to poza czynnikami środowiskowymi, istotną rolę odgrywa także dziedziczna jakość zębów, przebieg ciąży oraz profilaktyka fluorkowa u ciężarnej.

Więcej o:
Copyright © Agora SA