Tajemnicza choroba

Moja córka zachorowała na plamicę Schoenleina-Henocha. Choroba objawia się wysypką na nogach, puchnięciem stawów skokowych i dłoni. W miejscach opuchniętych wysypka przybiera postać siniaków. Córka miała robione badania moczu, morfologię krwi, OB, ASO. Wyniki są dobre, tylko OB jest trochę podwyższone. Lekarz przepisał jej antybiotyk i powiedział, że prawdopodobnie przeszła jakieś przeziębienie, choć od trzech miesięcy nie chorowała. Na razie końca choroby nie widać, choć już minął tydzień. Jak długo może to trwać i skąd się wzięła choroba? Czy muszę powtórzyć badania, a może powinnam zrobić jakieś specjalistyczne badania?

Przyczyna tej choroby nie jest znana. Przyjmuje się, że to reakcja nadwrażliwości na przebytą (niekoniecznie jawną) infekcję, najprawdopodobniej wirusową (choć niekiedy bakteryjną). Brak krwinek czerwonych i białka w moczu to dobra prognoza, choć sama choroba może wlec się całymi tygodniami. Objawy mogą zanikać, a potem znowu się pojawiać. Antybiotyk daje się w tej chorobie osłonowo, nie ma on żadnego zasadniczego wpływu na jej przebieg. Podstawowe badania powinny być powtórzone, natomiast badań specjalistycznych nie warto robić. Mogę tylko Panią pocieszyć, że w zdecydowanej większości przypadków choroba ogranicza się do jednego rzutu i na tym sprawa się kończy.

Więcej o:
Copyright © Agora SA