Niemowlę i kwiaty

Niedługo moja córka urodzi dziecko. Mieszka w ciasnej kawalerce, w której jest bardzo dużo kwiatów. Są tu między innymi: fiołki, hoja, bluszcz, beniaminek, cyprys i kilka dużych kaktusów. Czy takie nagromadzenie roślin nie zaszkodzi małemu dziecku? Czy nie są one trujące?

Żaden z wymienionych przez Panią kwiatów nie jest trujący, niebezpieczne dla nieco starszego dziecka mogą być tylko kaktusy ze względu na kłujące kolce. Inna sprawa, czy na tak małej powierzchni powinno być tyle kwiatów i ludzi. Na liściach osadza się kurz, trzeba je więc regularnie przecierać. Ziemia do kwiatów jest ponadto znakomitą pożywką dla uczulających pleśni.

Copyright © Agora SA