Uporczywy kaszel

Mój 20-miesięczny synek dwa miesiące temu zaczął kaszleć. Lekarz stwierdził alergię dróg oddechowych i zasugerował ścisłą dietę, doustnie Zyrtec oraz wziewnie steryd (Flixotide 25 trzy razy dziennie po jednej dawce). Pomimo przestrzegania zaleceń dziecko nadal kaszle. Poza tym nie widzę żadnych objawów alergii - synek nigdy nie miał wysypki, nie łzawią mu oczy. Testy z krwi także nie wykazały alergii. Co właściwie dolega mojemu dziecku? Czy leczenie wziewne sterydami ma w takiej sytuacji sens?

Ujemne testy niestety nie wykluczają alergii. Leczenie wziewne sterydami nawet tak małego dziecka w podanych dawkach nie jest na szczęście szkodliwe, więc pozostałbym przy nim. Po konsultacji z lekarzem można by zastosować próbnie betamimetyki wziewne (Berotec, Bricanyl, Salbutamol, Ventolin, Ventodisk).

Czasami kaszel u dziecka w wieku Pani synka bywa nawykiem oraz sposobem zwracania na siebie uwagi, może być także, choć rzadko, następstwem drażnienia śluzówki przez leki wziewne. Pisze Pani, że lekarz zalecił synkowi ścisłą dietę i mimo jej przestrzegania mały nadal kaszle. W takim przypadku nie widzę większego sensu stosowania diety. Nie napisała Pani, czy synek kaszle w nocy. Jeśli nie, to raczej byłbym skłonny twierdzić, że kaszel ma bardziej podłoże psychogenne niż chorobowe. Jeśli kaszel nadal będzie budzić Pani niepokój, to nie pozostaje nic innego, jak przeprowadzić dalsze badania (morfologię, OB, rtg klatki piersiowej i inne np. w kierunku kokluszu). Nie słysząc kaszlu i nie widząc dziecka, trudno jest na odległość powiedzieć coś pewnego.

Od kilku tygodni mojego synka męczy kaszel. Występuje najczęściej po wysiłku lub po spacerze. Wieczorem jest tak intensywny, że mały nie może zasnąć. Lekarz podejrzewa alergię i kazał podawać synkowi lek antyalergiczny w syropie. Czy lekarz ma rację, wiążąc kaszel u synka z alergią? Czy jest jakiś bezpieczny sposób, by powstrzymać te napady kaszlu?

Opisany przez Panią typ kaszlu może wystąpić u każdego dziecka, niekoniecznie obciążonego alergią. Często występuje po infekcji oddechowych, powodując tzw. nadreaktywność oskrzeli czyli sytuację, gdy pewne bodźce - wysiłek, zimne powietrze, bieganie, powodują skurcz oskrzeli i wyzwalają kaszel. Myślę, że zastosowanie syropu antyalergicznego, nawet jeśli podłoże kaszlu nie jest alergiczne, nie zaszkodzi, a nawet pomóc, gdyż zmniejszy nadreaktywność oskrzeli. Doraźną ulgę mogłyby przynieść też inhalacje ze sterydów wziewnych (przepisać je może tylko lekarz) lub picie syropu przeciwkaszlowego. Na pocieszenie dodam, że kaszel będzie się najprawdopodobniej samoistnie zmniejszał, aż do całkowitego ustąpienia.

Mój sześcioletni synek przechodził niedawno jakąś infekcję dróg oddechowych. Jest już po drugim antybiotyku, ale wciąż kaszle. Gorączki nie ma, ale dlaczego to tak długo trwa?

Po zapaleniu oskrzeli czy jakiejś poważniejszej infekcji kaszel może się utrzymywać nawet trzy tygodnie. Jeżeli dziecko nie ma gorączki, je, bawi się, a kaszel stopniowo słabnie, to można się nim nie przejmować. I w żadnym razie nie powinno się w takiej sytuacji podawać leków wykrztuśnych, bo przedłużą tylko taki przetrwały kaszel.

Więcej o:
Copyright © Agora SA