SIDS, czyli zespół nagłej śmierci łóżeczkowej niemowląt, potocznie zwany śmiercią w kołysce, dotyka dzieci do 6. miesiąca życia (zdarza się u 1,5-2/1000 żywych urodzeń). Nagle, podczas snu, u zdrowego niemowlęcia następuje zatrzymanie oddechu. Naukowcy nie poznali jeszcze ostatecznej przyczyny tego zjawiska, ale zauważyli, że pewne czynniki zwiększają ryzyko wystąpienia SIDS.
dziecko miało w miarę stałe godziny snu i karmienia, co uchroni je przed szkodliwym stresem;
spało na plecach, a nie na boku ani na brzuchu (chyba że lekarz zaleci inaczej);
jeśli przed snem płakało, sprawdzić po jakimś czasie, czy śpi spokojnie, gdyż u niektórych niemowląt może wystąpić bezdech histeryczny;
spało na twardym materacyku, który zapewni właściwe podparcie kręgosłupa i zapobiegnie zapadaniu się główki w miękkim podłożu, dzięki czemu dziecko będzie swobodnie oddychać;
podczas snu mogło swobodnie poruszać rączkami i nóżkami, a także zmieniać pozycję.
regularnie dopajać niemowlę, zwłaszcza latem;
regularnie wietrzyć jego pokój i dbać, by nie było w nim za gorąco (temperatura nie powinna przekraczać 20oC);
nie wkładać do łóżeczka poduszki, bo maluch mógłby ugrzęznąć w niej noskiem;
nie palić tytoniu w pomieszczeniu, w którym przebywa dziecko;
leki przeciwkaszlowe (nawet te dostępne bez recepty) podawać mu tylko za radą lekarza.