Zalety zwykłego kubka

Podobno obecnie nie poleca się uczenia niemowląt picia z kubeczka z ustnikiem, tylko z normalnego, otwartego. Dlaczego? Czy taki maluch, pijąc ze zwykłego kubka, nie zakrztusi się? Jak pomóc mu nauczyć się prawidłowo pić? Alicja.

Kształtowanie umiejętności to zdobywanie nowych doświadczeń, przy wykorzystaniu wszystkiego, czego dziecko nauczyło się i czego doświadczyło wcześniej. Dotyczy to także rozwoju umiejętności jedzenia, picia i mowy. Jeśli niemowlę nie potrafi prawidłowo zbierać pokarmu z łyżeczki, nie należy go jeszcze uczyć picia z otwartego kubka. Jeżeli jednak umie już jeść z łyżeczki, poradzi sobie też z piciem ze zwykłego kubeczka.

Niektórzy rodzice, w obawie przed zakrztuszeniem, podają maluchowi napoje w kubku z dziobkiem. Niestety, podczas picia z tego rodzaju kubeczków często pracują nie te mięśnie, które powinny. Dziecko zwykle próbuje ssać ustnik kubka, tak jak smoczek butelki lub pierś mamy, albo gryźć. Zaciskanie dziąseł lub zębów wokół ustnika sprawia, że dominuje praca innych mięśni, niż te, które potrzebne są do dalszego rozwoju umiejętności jedzenia, mowy oraz kształtowania się prawidłowego zgryzu.

Dlatego lepiej, by niemowlę piło ze zwykłego otwartego kubka. Naukę najlepiej zacząć od gęstych płynów, np. przecierowego soku, kisielu czy półpłynnej kaszki. Sadzamy malca prosto, opieramy kubeczek na jego dolnej wardze i delikatnie pochylamy. Płyn ma dotknąć warg, ale nie wlać się do buzi. To dziecko, uruchamiając górną wargę, powinno dozować ilość pobieranego napoju. Uniknie w ten sposób zalania dróg oddechowych i ustali własny rytm picia.

Ucząc się pić w ten sposób, niemowlę doskonali siłę i napięcie wokół ust, a także uczy się prawidłowo połykać i oddychać (wdech przez nos, wydech ustami).

Oczywiście nic złego się nie stanie, jeśli niemowlę będzie sporadycznie korzystać z niekapka, np. podczas spacerów czy podróży. Można też podawać mu wtedy picie w kubku z odpowiednią nakładką (czyli "okrągłego" niekapka) lub przez słomkę.

Copyright © Agora SA