Gdy zachoruje niemowlę

Twój kilkumiesięczny malec płacze, gorączkuje, wymiotuje, kaszle... Co robić?! Przede wszystkim musisz zachować zimną krew. Dziecko właśnie w tej chwili bardzo potrzebuje twojego spokoju. Jeśli wokół panuje chaos i panika, natychmiast to wyczuwa i twój niepokój mu się udziela. Nie martw się - na pewno sobie poradzisz.

Jeśli jesteś bardzo zdenerwowana, zanim zajmiesz się dzieckiem, możesz sięgnąć po coś łagodnego na uspokojenie dla siebie, np. po Nervosol albo Neospasminę.

Oto 5 zasad, które pomogą ci poradzić sobie w tej stresującej sytuacji:

1. Nie lekceważ niepokojących objawów, ale pamiętaj, że organizm dziecka reaguje inaczej niż dorosłego.

To kwestia odmiennej pracy systemu odpornościowego. Niemowlę może mieć bardzo wysoką gorączkę z błahego powodu (np. 40°C przy lekkiej infekcji gardła). Zupełnie normalne jest też to, że infekcje u małych dzieci rozwijają się nagle, często z godziny na godzinę, przeważnie późnym wieczorem lub w nocy.

Wymioty nie muszą świadczyć o ciężkim zatruciu - maluchy często wymiotują przy zapaleniu gardła albo z powodu podrażnienia przy częstym kaszlu. Bolący brzuszek to w tym wieku częsta przypadłość. Zwykle pobolewa przy infekcji... gardła albo zapaleniu ucha (pediatrzy żartobliwie zwą to "zespołem ucho - brzucho").

2. Spróbuj się zorientować, co właściwie dziecku dolega.

Przypomnij sobie, jak to wszystko się zaczęło - kiedy, ile godzin temu. Jak wyglądały objawy:

gorączka (jak wysoka, jak dziecko ją znosi, czy i jak była obniżana, z jakim skutkiem);

kaszel (mokry, suchy, z dusznościami przy wydechu lub przy wdechu);

katar (lejący, przezroczysty, ropny);

biegunka (jak często, jaki jest kolor stolca i jego konsystencja);

wymioty (gwałtowne, chlustające, co zawierają);

płacz (inny niż zwykle, przy dotknięciu brzuszka, ucha...).

Czy niepokojące objawy wystąpiły po jakimś niecodziennym incydencie? Może np. karmisz piersią i zjadłaś coś w niepewnym miejscu; pełzający maluszek wpakował sobie do buzi coś podejrzanego, uderzył się w głowę, na spacerze płakał wniebogłosy w ulewnym deszczu. A może dziecko kontaktowało się z kimś chorym na chorobę zakaźną? Czy do tej pory miało jakieś objawy alergii? Czy ty lub mąż jesteście alergikami?

3. Zadzwoń do pediatry.

Dobry pediatra to taki, do którego możecie dzwonić o każdej porze dnia i nocy. Nie krępuj się i obudź go nawet o drugiej nad ranem, jeśli sytuacja jest naprawdę niepokojąca. Twój lekarz na pewno zrozumie, że nie jesteś w stanie ocenić, czy można zaczekać do rana (za rok, dwa już pewnie będziesz to wiedziała).

W przypadku jakichkolwiek dolegliwości malutkiego dziecka lepiej być zbyt ostrożnym, niż coś zaniedbać. Opowiedz zwięźle i rzeczowo, co się dzieje. Lekarz pewnie zada ci kilka pytań, postaraj się odpowiadać konkretnie i na temat. Być może poprosi cię o zrobienie czegoś, co przyniesie maluchowi ulgę, zanim sam do was dojedzie, np. o podanie przeciwgorączkowego czopka.

4. Czekając na lekarza, zrób to, o co poprosił.

Konkretne zadania i świadomość, że możesz malcowi pomóc, z pewnością pomogą także tobie. Skup się teraz na dziecku - czy chciałoby być przytulone na rękach, czy uspokoi je ssanie piersi, w jakiej pozycji mu najwygodniej?

Może jest spocone i trzeba je przebrać, a jeśli wymiotowało - zmienić pościel i umyć buzię? Jeśli ma biegunkę, dobrze jest często zmieniać pieluszkę i smarować pupę kremem przeciw odparzeniom (uwaga, jeśli kupa wygląda dziwnie, nie wyrzucaj pieluszki - może lekarz zechce ją obejrzeć). Jeśli wszystko wydarzyło się późnym wieczorem albo nocą, sprawdź w gazecie, która apteka ma dyżur, bo może lekarz przepisze coś, co będzie potrzebne od razu.

5. Gdy przyjdzie pediatra, wypytaj go dokładnie o wszystko.

Najpierw jeszcze raz opowiedz, co się wydarzyło. Lekarz zbada dziecko. Może przepisze jakieś leki, a może ograniczy się do czopków przeciwgorączkowych i soli fizjologicznej do nosa albo czegoś równie łagodnego i poprosi o obserwowanie dziecka i telefon za kilka godzin.

Wszystko dokładnie zapisz - jakie lekarstwa, w jakich dawkach, kiedy (przed jedzeniem czy po nim), w jakiej kolejności. Zapytaj, czego można się spodziewać w ciągu najbliższej doby czy kilku dni, jakie objawy będą w tej sytuacji normalne, a w jakiej sytuacji dzwonić natychmiast. Jeżeli zleci jakieś dodatkowe badania, upewnij się, gdzie je zrobić.

Sposoby na katar

Zakatarzonemu niemowlęciu ulgę przyniesie:

układanie w łóżeczku tak, by główka była wyżej (ale nie na poduszce, najlepiej podłożyć pod materac jasiek lub zwinięty koc);

układanie na brzuchu, kiedy nie śpi - pod warunkiem że już dobrze podnosi główkę (w tej pozycji wydzielina szybciej spłynie i dziecku będzie łatwiej oddychać);

nawilżanie powietrza w pokoju - wystarczy mokry ręcznik na kaloryferze;

wpuszczenie do nosa przed karmieniem i porą spania jednej-dwóch kropli soli fizjologicznej (lub roztworu wody morskiej w sprayu albo kropli homeopatycznych), a kiedy wydzielina się rozrzedzi, ostrożnie usuń ją specjalną gruszką z szeroką, plastikową końcówką (nie wsuwaj jej do nosa, tylko przytknij kolejno do każdej dziurki, drugą zatykając palcem) albo specjalnym aspiratorem Frida;- posmarowanie skóry pod nosem odrobiną maści majerankowej (maść nie może dostać się do dziurki!).

Specjalne krople do nosa dla niemowląt może zapisać tylko lekarz. To zresztą ostateczność, bo choć na jakiś czas przynoszą dziecku ulgę, podrażniają delikatną śluzówkę nosa. Dlatego nie wolno stosować ich dłużej niż przez trzy dni (a i wtedy lepiej to robić tylko przed karmieniem i ułożeniem malca do snu).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.