5 mitów na temat noszenia pieluszek, w które prawdopodobnie wciąż wierzysz

Słyszymy je często powtarzane przez koleżanki i sąsiadki, natykamy się na nie w sieci. Mity dotyczące pieluszek mogą wprowadzić w życiu młodych rodziców wiele zamętu. Rozwiewamy wątpliwości.

Rodzice małych dzieci bardzo często słyszą różnego rodzaju porady. Czy tego chcą, czy nie. Od bliskich, ale też zupełnie obcych. Gdy ich rzeczywiście potrzebują, ale i wtedy, kiedy ich po prostu, z różnych powodów nie chcą. Taki ich los. Niektóre porady okazują się bardzo przydatne i pomagają rozwiązać wiele problemów w życiu codziennym z małym dzieckiem, inne można włożyć między bajki. Niedoświadczone jeszcze mamy i tatusiowie, którzy dopiero uczą się "obsługi" nowego członka rodziny, czują się jeszcze niepewnie w nowych rolach, tym samym bywają podatni na różnego rodzaju uwagi, zalecenia, porady i przestrogi. Oto pięć dotyczących pieluch, które są często bezrefleksyjnie powtarzane, jednak nie mają wiele wspólnego z prawdą. 

Pieluszki szkodzą skórze. Lepiej jak najszybciej odpieluchować dziecko

To mit często powtarzany przez osoby z pokolenia naszych rodziców. U części z nich wciąż pokutuje przekonanie, że jednorazowe pieluszki produkowane ze sztucznych surowców szkodzą skórze maluszków, powodują odparzenia i alergie. Skórze okolicy okołopieluchowej szkodzi jednak przede wszystkim nieodpowiednia higiena. Dobrze dobrane pieluszki i kosmetyki pielęgnacyjne w połączeniu z troską o zachowanie czystości naszego maleństwa, zapobiegają tego typu dolegliwościom.

Na noc lepiej zakładać dziecku większą pieluszkę niż ta, którą nosi w dzień

Nie ma to nic wspólnego z dbałością o wygodę malucha w nocy, a wynika z zapobiegliwości mam, które obawiają się, że pieluszka "nie podoła zadaniu" i przecieknie. Zakładanie dziecku większej pieluszki nie ma sensu. Dziecku może być niewygodnie, a źle dopasowana, za duża pieluszka może się przesuwać, większe jest prawdopodobieństwo, że przecieknie. 

Dzieci, które długo noszą pieluszki, częściej mają później problemy z moczeniem się w nocy

Trudno jednoznacznie określić, co oznacza, że dziecko "długo" używa pieluszek. Każdy maluch jest inny, dzieci w różnym wieku osiągają gotowość do porzucenia pieluszki. Jedne potrafią się bez niej obejść już w wieku półtora roku, inne, dojrzałość fizjologiczną i społeczną do odpieluchowania osiągają dopiero po trzecich urodzinach. Z kolei nocne moczenie się może mieć różne podłoża, m.in.: problemy emocjonalne, choroby układu moczowego i próżno tu szukać powiązania z wiekiem odpieluchowania.

W nocy lepiej nie zmieniać dziecku pieluszki, bo to je wybudza

Pełna pielucha potrafi skutecznie przerwać nocny wypoczynek. Wprawę w zmianie pieluszki u malucha, tak, żeby go nie wybudzić, rodzice nabierają z czasem. Należy to robić po cichu, możliwie delikatnie, bez zapalania mocnego światła. Piżamka, którą można łatwo i szybko w tym celu zdjąć i założyć często jest tu kluczową sprawą. Jeśli jednak maluszek ma lekki sen i problem z zasypianiem, a pieluszka nie wymaga jeszcze zmiany, może warto zrezygnować z tej czynności? Decyzja należy do rodziców - oni najlepiej znają swoją pociechę i są w stanie ocenić, co w danej sytuacji będzie najlepszym rozwiązaniem. 

Nie należy zakładać pieluchy na noc, jeśli dziecko już jej nie nosi w ciągu dnia

Ma to opóźniać zakończenie sukcesem procesu odpieluchowywania. Niektóre maluszki, które już świetnie radzą sobie bez pieluchy, wymagają jej jeszcze w czasie snu. Wszystko dlatego, że kontrolę oddawania moczu osiągają najpierw w dzień, a dopiero nieco później w nocy. Sporo zależy tu od możliwości wybudzania się, ale też wazopresyny - hormonu, który zagęszcza mocz. Jego uwalnianie jest od niego, jego woli, czy treningu niezależne.

Trzeba jednocześnie pamiętać, że każde dziecko jest inne: ma inne potrzeby, inaczej reaguje na różne bodźce, w innym tempie się rozwija. Trudno więc mówić o prawdach uniwersalnych, które w równym stopniu dotyczą wszystkich maluchów.  

Copyright © Agora SA