Lęk o bezpieczeństwo, to jedno z uczuć, które często towarzyszy rodzicom dzieci w każdym wieku. Ci świeżo upieczeni, którzy dopiero nabierają doświadczenia w opiece nad swoimi pociechami, stresują się dużo częściej. Martwią się, nawet gdy maluszek smacznie śpi w swoim pokoju. Każdy dźwięk dochodzący stamtąd stawia ich na równe nogi. Boją się, że maleństwo się zakrztusi, zaplącze w pościel, "zgubi" smoczek etc. Ich wyobraźnia podsuwa różne scenariusze. Na szczęście istnieją narzędzia i praktyczne akcesoria, które pozwalają im w wygodny sposób czuwać nad komfortem i bezpieczeństwem swoich pociech.
"Może się odkrył?"
Niektóre maluchy to prawdziwe wiercipięty nawet w czasie snu. W czasie drzemki w ciągu dnia lub w trakcie nocnego odpoczynku potrafią się odkrywać nieskończoną ilość razy. Nieświadomie skopują kołderki i kocyki więc rodzice często muszą je doglądać i przykrywać, żeby nie zmarzły. W takiej sytuacji dobrym rozwiązaniem są śpiworki. Zakłada się je na piżamki, jak sukienki, są dostępne w różnych rozmiarach, mają różne grubości, są uszyte z miękkich, miłych dla skóry tkanin. Zwykle mają z przodu wygodny zamek błyskawiczny, więc można je łatwo i szybko założyć, a potem zdjąć. W nocy jest to szczególnie praktyczne, gdy malucha trzeba przewinąć, a rodzicom zależy, żeby go w tym czasie nie wybudzić.
Śpiące dziecko shutterstock.com
Elektroniczna niania czuwa
Wielu rodziców nie wyobraża sobie życia bez elektronicznej niani. Urządzenie pozwala im czuwać nad snem swojej pociechy nawet gdy są w innym pomieszczeniu, na balkonie, tarasie czy w ogrodzie. Nie muszą nasłuchiwać każdego odgłosu, wiedzą, gdy dziecko się przebudza, gdy zaczyna płakać etc. Urządzenie takie składa się z nadajnika, który umieszcza się w pokoju dziecka i odbiornika, zwykle bezprzewodowego, który można mieć cały czas przy sobie. Niektóre elektroniczne nianie pozwalają rodzicom w razie potrzeby oddalić się nawet na kilkaset metrów od śpiącego malucha i cały czas mieć z nim kontakt. Na rynku jest dostępnych wiele rodzajów elektronicznych niań z różnymi przydatnymi funkcjami np. termometrem informującym o temperaturze panującej w pokoju dziecka. Niektóre modele pozwalają nawet do niego mówić, żeby je uspokoić lub zanucić kołysankę, jeśli np. tylko się przebudza.
Maluszek pod czujnym okiem rodziców
Coraz popularniejsze stają się tzw. wideonianie, czyli urządzenia, których nadajnik jest wyposażony w kamerkę, a odbiornik w ekran, na którym można obserwować śpiącego malca. Obraz z takiej niani jest na tyle wyraźny, że można zobaczyć nawet, czy maluszek ma otwarte oczy. Wideonianie pozwalają obserwować dziecko nawet wtedy, gdy w pomieszczeniu jest ciemno, a to dzięki podczerwieni w trybie noktowizyjnym. Niektóre urządzenia mają funkcję umożliwiającą włączenie malcowi kojącej kołysanki, a nawet lampki nocnej bez potrzeby wchodzenia do pokoju, także za sprawą smartphona, dzięki specjalnej aplikacji.
Dodatkowe zabezpieczenie do łóżeczka
Rodzice, których maluszki śpią w łóżeczkach ze szczebelkami, bardzo chwalą sobie miękkie ochraniacze, które mocuje się po wewnętrznej stronie łóżeczka za pomocą troczków lub rzepów. Taki ochraniacz zabezpiecza główkę małego wiercipięty przed uderzeniem w szczebelki, co często skutkuje wybudzeniem się dziecka. Zwyczajnie poprawia też jego komfort gdy przesunie się tak, że buzią dotyka szczebelków. W razie potrzeby ochraniacz można łatwo odczepić i uprać.
