Jak przygotować mieszkanie? Należy przygotować w nim kącik dla dziecka w taki sposób, by pod ręką znajdowały się wszelkie niezbędne akcesoria. Niezależnie od wieku dziecka nigdy nie wolno nam go zostawić bez kontroli na przewijaku. O ile w ciągu dnia większość czynności higienicznych wykonuje mama, o tyle do kąpieli warto zachęcić tatę. Męskie ręce są stabilne i konkretnie podchodzą do powierzonego zadania.
Do przygotowania kąpieli potrzebujemy wanienki z wodą o temperaturze 37-38 stopni, z dodanym środkiem myjącym. Nie ma konieczności dokładania hamaczków i leżaczków, gąbek. Warto zaopatrzyć się w zwykłą tetrową pieluszkę.
Noworodek bezpośrednio przed kąpielą nie powinien być karmiony, ale nie może też być głodny. Jeszcze przed rozebraniem go należy umyć buzię i wszelkie zakamarki tej okolicy (za uszami, pod szyją), następnie dziecko rozebrać. Pośladki przed włożeniem do wanny myjemy wacikami. Kąpiel w wanience zajmuje dosłownie kilka minut, a następnie wycieranie i pielęgnacja skóry są wrażliwymi momentami. Po zakończeniu tych zabiegów warto, by maluszek został nakarmiony i miał możliwość pójścia spać.
Wieczorna kąpiel jest dobrym rytuałem, dzięki któremu dziecko jest w stanie się wyciszyć, ma też sygnał, że zbliża się pora spania. Oczywiście porę tego zabiegu rodzic musi dostosować do temperamentu swojego dziecka.
Pielęgnacja malucha w ciągu dnia to zwykle wyłącznie zmiana pieluszki, ewentualne przemywanie miejsca, gdzie dziecku się ulało. Pieluchę należy zmieniać każdorazowo, gdy zauważymy, że jest zbrudzona lub mokra. Powinniśmy tam zaglądać nie rzadziej niż co trzy godziny. Chłonność dostępnych na rynku produktów jest ogromna, natomiast mimo to, należy dbać, by dziecko nie przebywało długo w mokrej pieluszce. Do przemywania pośladków dobrze sprawdzają się waciki z wodą, ewentualnie chusteczki o dobrym składzie. Do skóry, która jest różowa, nieodparzona nie trzeba stosować kremów, czy zasypek. Te preparaty zostawiamy na chwile, gdy będzie odparzona.
Naturalne jest, że noworodek, istota niesłychanie wrażliwa na zmiany temperatury, reaguje nerwowo na część naszych zabiegów. Często małe zmiany naszego postępowania są w stanie wiele zmienić. Najważniejsze jednak jest to, że kochający rodzic dziecku krzywdy nie zrobi, a wszelkie niedociągnięcia pielęgnacyjne da się skorygować przy następnych zabiegach.