Baby blues i depresja poporodowa. Mamo, mów głośno o tym, co czujesz

Baby blues i depresja poporodowa to problem, który dotyka wiele świeżo upieczonych mam. Chociaż są to bardzo powszechne zjawiska, to nadal nie do końca wiemy, jak sobie z nim poradzić i często bagatelizujemy te stany. Jak rozpoznać depresję poporodową? Jak pomóc sobie albo kobiecie, która ma objawy baby bluesa?

Baby blues to stan, w jakim może znaleźć się kobieta, która urodziła dziecko. Przyczyny nie są do końca znane. Eksperci twierdzą, że psychika kobiety po porodzie, bywa bardzo rozchwiana przez zmiany hormonalne spowodowane m.in. porodem. Świeżo upieczonej mamie może towarzyszyć głębokie przygnębienie, płaczliwość.

Najczęstsze objawy baby bluesa to:

  • szybkie, nieoczekiwane zmiany nastroju;
  • frustracja i zniecierpliwienie (które mogą się przerodzić w złość lub agresję);
  • lęk i niepokój przed natłokiem nowych obowiązków;
  • ogólne zmęczenie i złe samopoczucie;
  • uczucie pustki, objętność - nawet, gdy dziecko było bardzo wyczekiwane przy baby bluesie jest to jeden z głównych objawów;
  • płaczliwość;
  • niepokój i drażliwość
  • zmęczenie i letarg
  • poczucie winy, bezwartościowości, beznadziejności lub bezradności
  • ból, taki jak ból głowy lub brzucha;
  • brak apetytu;
  • trudności z myśleniem lub koncentracją;
  • niska motywacja i brak zainteresowania zajęciami;
  • trudności w tworzeniu więzi z dzieckiem;
  • uczucie niezdolności do opieki nad dzieckiem;
  • częste napady płaczu;
  • poczucie niezdolności do podejmowania decyzji.
Zobacz wideo Jak wspierać osobę chorą na depresję?

Baby blues a depresja poporodowa - czym się różnią? 

Baby blues w przeciwieństwie do depresji dotyka aż około 40 – 80 proc. kobiet. Nasilenie objawów wyżej opisanych następuje w 5 – 6 dniu po porodzie, które zwykle ustępują od 10 do 14 dnia. A depresja poporodowa pojawia się z reguły w ciągu 6 tygodni od porodu. Aby postawić diagnozę, niezbędne jest stwierdzenie występowania depresji w okresie do 6. miesięcy po porodzie. 

Jak sobie pomóc lub bliskiej osobie, która zmaga się z baby bluesem lub depresją poporodową?

Niezastąpione będzie przede wszystkim wsparcie otoczenia. W skrajnych przypadkach nie obejdzie się bez interwencji psychologa i dobrze dopasowanej terapii.

Najważniejsze jest to, aby mieć świadomość, iż przypadłość ta jest bardzo powszechna, należy więc traktować ją jako stan przejściowy - być może pomoże nam to w łagodniejszy sposób zakończyć baby bluesa. Ważne jest, aby najbliższe osoby zostały wtajemniczone w przeżywane przez nas rozterki, zapewne ułatwi nam to przejście przez trudny okres.

Rodzina powinna otoczyć młodą mamę należytym wsparciem - bez oceniania oraz zbytniego poprawiania i wypominania błędów przy opiece nad dzieckiem, które mogą przyczynić się do pogłębienia stanu smutku poporodowego. Pamiętajmy, iż najlepszą drogą do pokonania takiego okresu jest współpraca oraz wyrozumiałość. W przypadku depresji poporodowej niezbędna będzie pomoc specjalisty. 

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.