Trwają matury. Pierwszego dnia, czyli w poniedziałek, uczniowie stawili czoła zadaniom z języka polskiego, kolejnego dnia o godz. 9.00 ponownie zasiądą w ławkach, by rozwiązać zadania matematyczne. Niektórzy podchodzą do egzaminu spokojnie, inni od rana starają się jeszcze uzupełnić swoją wiedzę i szukają zagadnień, które mają szansę się pojawić. Niektórzy twierdzą nawet, że wzmożone wyszukiwanie pewnych fraz, może świadczyć o tym, że doszło do przecieku. Od rana w wyszukiwarce często wpisywane są dwa hasła: funkcja kwadratowa i dziedziny funkcji. Wyjaśniamy, co to takiego.
Funkcja kwadratowa razem z funkcją liniową należą do najpopularniejszych matematycznych funkcji. Od tej drugiej odróżnia ją występowanie potęgi przy niewiadomej x. Jak z samej nazwy wynika, w funkcji kwadratowej x (czyli niewiadoma), będzie podnoszona do kwadratu. Wykresem funkcji kwadratowej jest krzywa - parabola.
Funkcję kwadratową można zapisać na trzy sposoby: w postaci ogólnej, kanonicznej lub iloczynowej.
Dziedzina funkcji to zbiór wszystkich argumentów, dla których określona jest funkcja. Mówiąc językiem nieco bardziej potocznym, jest to zbiór x-ów, dla których jest wykres funkcji.
Dziedzina to po prostu liczby, które wolno nam wstawić za iks ( x), aby można było obliczyć wartość funkcji np. gdy mamy f(x)=1x, to za x nie wolno nam wstawić zero, bo nie wolno dzielić przez zero, więc dziedzina to wszystkie liczby na świecie poza zerem i możemy to zapisać Df=R?{0}
- czytamy na portalu naukowiec.org. Określając dziedzinę funkcji, musimy wyznaczyć zbiór wszystkich punktów, dla których jest nieokreślona (nie posiada wartości). Następnie ten zbiór wyłączamy z dziedziny funkcji, czyli odejmujemy od zbioru liczb rzeczywistych. Pozostały zbiór jest dziedziną funkcji. Mówiąc proście, wyznaczamy argumenty, które możemy podstawić do wzoru funkcji i obliczyć jej wartość.
Tegoroczne matury potrwają od 2 do 22 maja.
Matura 2025 na poziomie podstawowym:
Matura 2025 na poziomie rozszerzonym i dwujęzycznym (dj):