"Źródła nadziei w trudnych czasach dla człowieka" oraz "Jak błędna sytuacji wpływa na życie człowieka": to dwa tematy rozprawek maturalnych, z którymi mieli zmierzyć się na poziomie podstawowym tegoroczni abiturienci. W obu przypadkach uczeń powinien odwołać się do wybranej lektury obowiązkowej z listy zamieszczonej w arkuszu egzaminacyjnym, utworu literackiego spoza listy oraz wybranych kontekstów. Czy te tematy będą stanowić wyzwanie dla maturzystów? Redakcja eDziecka zapytała o to Dorotę Oleszczak, egzaminatorkę maturalną i nauczycielkę języka polskiego z warszawskiego liceum im. Tadeusza Czackiego.
Wydaje mi się, że te tematy nie będą trudne dla uczniów. Są bardzo pojemne. Mieli możliwość, aby odwołać się do tych lektur, z których najlepiej są przygotowani. Od swoich uczniów dostałam sygnały, że nie mieli problemu z wypracowaniem. Są spokojni. Mam nadzieję, że wszystkim uczniom w Polsce poszło dobrze.
Choć oficjalny klucz odpowiedzi będzie opublikowany przez CKE dopiero w czerwcu, już teraz poprosiliśmy polonistkę o propozycję rozwiązania rozprawki.
- Na początek uczeń powinien w pracy zdefiniować, czym są właściwie trudne czasy - mówi nam Dorota Olszczak. - "Trudne czasy", czyli na przykład takie, które nie pozwalają na realizację planów indywidualnych i (albo) zbiorowych. Możemy też tak rozumieć czasy, kiedy pojawiają się nieprzewidziane nieszczęścia; kiedy życie codzienne zmusza do poświęcenia mu wiele uwagi, żeby np. móc się utrzymać; kiedy trzeba dokonywać ciężkich wyborów. A zatem można ukonkretnić temat i odnieść go do realiów wojny, zarazy, niedostatku, ale też spojrzeć na indywidualny wymiar "trudnych czasów". Ktoś może przeżywać trudny czas po śmierci bliskiego, po stracie itd. To daje ogromne pole do popisu. Można użyć wielu lektur, odwołać się do postaw przeróżnych bohaterów. Należy jednak pamiętać, że wszystko zależy od definicji pojęć i dostosowanych do niej argumentów. Zdający powinien je jasno określić w swojej pracy.
Polonistka wskazuje też, że w wypracowaniu uczniowie powinni opisać, jak rozumieją "źródło nadziei". - To może być jakaś wartość czy idea, która motywuje do niepoddania się; siła wyższa, którą bohater prosi o pomoc; inny człowiek, który wspiera bohatera; myśl o odmianie losu w przyszłości albo o sławie pośmiertnej. Bez takiego doprecyzowania praca może być gorzej oceniona.
Do jakich lektur można było odwołać się w pierwszym temacie? Przykładowe tytuły to: "Dżuma", "Przedwiośnie", "Księga Hioba", "Inny świat", 'Iliada", "Pieśń o Rolandzie", "Zbrodnia i kara", "Potop", "Pan Tadeusz", "Tango", "Dziady III", "mit o Orfeuszu".
Uczeń przy tym temacie powinien także zdefiniować, czym jest "błędna ocena sytuacji". - Chodzi tutaj o złe zrozumienie rzeczywistości wynikające z różnych powodów (brak wiedzy, wstępne fałszywe założenie, emocje, duma i niechęć do słuchania innych) - tłumaczy eDziecku polonistka. - W dalszej części pracy trzeba wykazać, jak błędna ocena wpływa na życie, innymi słowy, czy zmienia coś w późniejszych losach bohatera: uczy go czegoś, zmusza do zmiany planów, kończy albo zaczyna uczucie, powoduje zmianę światopoglądu, zrywa relacje itd.
Proponowane lektury? Znów temat był tak szeroki, że opcji było wiele. Dorota Oleszczak przykładowo wskazała na takie dzieła jak "Makbet", "Lalka", "Zbrodnia i kara", "Wesele", "Antygona", "Przedwiośnie", "Tango", "Rok 1984", "Profesor Andrews w Warszawie", "mit o Dedalu i Ikarze".