Nauczycielka i zarazem wokalistka Justyna Kawałko, znana jako Efi, na swoim TikToku @efixoxo zamieściła nagranie o tym, jak wspomina swoje szkolne lata. Wymieniła "pięć okropnych zachowań nauczycieli, które wpłynęły na nią i na to, jaką teraz jest nauczycielką". Na pierwszej pozycji wymieniła "wprowadzanie terroru i nerwowej atmosfery na lekcjach".
Kto mnie zna, ten wie, że ja matematycznym umysłem nie jestem, natomiast mam dwa bardzo przykre wspomnienia ze szkoły. Pierwsze pochodzi jeszcze z nauczania początkowego, kiedy pani za nieznajomość tabliczki mnożenia kazała klęczeć pod tablicą. Później w gimnazjum trafiła mi się nauczycielka od matematyki, która na udzielenie dopowiedzi dawała trzy sekundy. Nie znałeś albo się stresowałeś - jedynka
- opowiedziała nauczycielka na swoim nagraniu.
Te zdarzenia spowodowały, że do dziś czuje lęk związany z matematyką i szybkim liczeniem. - Dzięki temu "doświadczeniu" zdaję sobie sprawę, że lęk i nerwowa atmosfera tylko blokuje i nie wprowadza nic dobrego. Staram się, by na moich lekcjach było po prostu przyjemnie - dodała.
Wśród okropnych zachowań nauczycieli autorka TikToka wymieniła też "brak umiejętności przyznawania się do błędu". - Nauczyciele nie są encyklopediami, nie są słownikami i również mają prawo czegoś nie wiedzieć. Wystarczy, że zachowamy klasę i się do tego przyznamy - podsumowała. Skrytykowała też pedagogów, z którymi miała do czynienia przed laty za faworyzowanie i niesprawiedliwe traktowanie uczniów. Ostatnie miejsce na liście "okropnych zachowań nauczycieli" stworzonych przez Justynę Kawałko zajęło "podcinanie skrzydeł uczniom".
To było kilka tygodni przed końcem liceum, no i przed moim podejściem do matury. Od zawsze marzyłam, żeby studiować język angielski, żeby pójść na anglistykę. I tuż przed końcem roku szkolnego, moja nauczycielka od języka angielskiego powiedziała mi: Justyna, lepiej sobie daruj anglistykę
- pożaliła się @efixoxo. - Pamiętam, że mój świat wtedy runął, bo to było naprawdę coś, o czym marzyłam od zawsze (...). Moja nauczycielka, ot tak, po prostu stwierdziła, że będzie lepiej, jeśli chłodno powie mi, że nie mam szans spełnić swojego marzenia. Nie chcę się tutaj flexować, ale w rekrutacji na anglistykę na Uniwersytet Warszawski byłam na siódmym miejscu. Chyba całkiem nieźle jak na osobę, która miała to sobie "darować" - podsumowała. Po 10 latach pracy w szkole tiktokerka przyznała, że bardzo dba o to, by motywować uczniów i kibicować im. Stwierdziła też, że ma nadzieję, że takich przeżyć szkolnych, jakich ona doznała niegdyś jako uczennica, jest współcześnie coraz mniej.
Internauci przyznają: To powinien obejrzeć każdy młody nauczyciel przed rozpoczęciem pracy
Pod nagraniem nauczycielki pojawiło się ponad 100 komentarzy. Wiele osób przyznało, że również kiedyś zetknęło się z "niefajnymi" zachowaniami czy słowami pedagogów.
Kończyłem szkole średnią (technikum) w drugiej połowie lat 90. Mieliśmy matematyczkę, która siała terror i strach. Dochodziło do takich sytuacji, że cała klasa uciekała ze strachu z jej lekcji. Mimo wielu zgłoszeń dyrekcja nie widziałam problemu aż do chwili, jak jedna z dziewczyn po solidnym zwyzywaniu przez nauczycielkę od debili itp. dostała ataku paniki i padaczki
- napisał o swoich wspomnieniach jeden z internautów. "Mojej córce pani od techniki powiedziała, że brzydszego rysunku w życiu nie widziała. Jak można powiedzieć tak uczniowi. Nie każdy ma zdolności plastyczne, narysowała, jak potrafiła", "Miałam taką nauczycielkę od angielskiego w gimnazjum. Taki był terror, że kompletnie nie umiałam wtedy angielskiego. Dopiero w technikum była nauczycielka z sercem i nauczyła nas od podstaw" - opowiadali też inni. "To powinien obejrzeć każdy młody nauczyciel przed rozpoczęciem pracy" - podsumowała nagranie jedna z komentujących.
Czy spotkałeś/aś się z niewłaściwymi zachowaniami, reakcjami czy słowami nauczycieli? A może zawsze trafiałeś/aś na takich z powołania? Opowiedz nam o tym! Pisz na: justyna.fiedoruk@grupagazeta.pl. Zapewniam anonimowość!
