Uczeń spóźnił się na religię, bo walczył o lepszą ocenę z matematyki. Tak zareagował ksiądz

Uczeń spóźnił się na lekcję religii. Jak się okazało - walczył o zaliczenie matematyki. Zaskakujące, jak przywitał go ksiądz oraz koledzy i koleżanki z klasy. "I można? Można" - twierdzi jedna z internautek, a wiele osób się z nią zgadza.

Ksiądz Sebastian Picur, to jeden z najpopularniejszych duchownych w mediach społecznościowych. Wielokrotnie pokazuje, że ma dystans do wielu spraw, nie boi się odpowiadać na trudne pytania. I nie zniechęca się, chociaż niektóre jego wypowiedzi wywołują wśród internautów skrajne emocje. Często też zamieszcza humorystyczne nagrania, niekiedy z udziałem swoich uczniów, po czym można wywnioskować, że ma z nimi doskonały kontakt.

Zobacz wideo Co z religią w szkołach? Marcin Józefaciuk: Byłem rocznikiem, który religii był nauczany w salkach katechetycznych. To były świetne miejsca

Ostatnio na TikToku duchownego pojawiło się nagranie z jednej z lekcji religii. Widzimy na nim, jak chłopcy wnoszą swojego kolegę do sali na ramionach, niczym na tronie. Wszyscy obecni w klasie, w tym ksiądz - biją brawo, niektórzy przybijają mu piątki.

Kiedy uczeń spóźnia się na religię, ale obronił 2 z matmy na półrocze

- czytamy na nagraniu, które po raz kolejny pokazuje dystans i poczucie humoru księdza. Nie wiemy, czy historia była prawdziwa, czy to jedynie scenka odegrana na filmik na TikToka, jednak wywołuje dość pozytywne emocje.

Internauci zachwyceni: Fajnie, że nawet ksiądz przybił piątkę

Pod nagraniem pojawiło się kilkadziesiąt komentarzy. Nie brakowało też emotek w kształcie serduszek, czy rozbawionych min. Wiele osób przyznaje, że fajnie ogląda się nagrania, na których widać, że ksiądz wspiera swoich uczniów.

Brawo, super wsparcie klasy u księdza

- pisze jedna z internautek. "Fajnie, że wszyscy się cieszą ze szczęścia kolegi", "Brawo Ziomalki. Trzymajcie się razem. Jest moc", "Super", "I można? Można", "Fajnie, że nawet ksiądz przybił piątkę", "Brawo i to są koledzy i koleżanki, no i sympatyczny ksiądz" - dodają też inni. Tylko nielicznie krytykowali nagranie, twierdząc, że "nie ma się z czego cieszyć", albo nawiązywali do tego, że ich zdaniem religia powinna być w salkach katechetycznych. Duchowny, który niekiedy odpowiada na komentarze, tym razem jednak nie wszedł z nimi w dyskusję.

Więcej o: