Absurd goni absurd. W katolickim liceum nauczyciele mają uczyć "poprzez msze św."

Stowarzyszenie Umarłych Statutów po raz kolejny wybiera absurd roku. Do głównej nagrody nominowano wiele regulacji i zapisów. Choć niektóre z nich brzmią zabawnie, budzą kontrowersje. Mowa m.in. o tym, że obowiązkiem nauczycieli jest stała formacja umysłu i ducha, czy dbanie o estetykę przyborów szkolnych.

Plebiscyt Statutowy Absurd Roku doczekał się czwartej edycji. Aktywiści ze Stowarzyszenia Umarłych Statutów, poprzez organizację plebiscytu, chcą zwrócić uwagę na to, jak często zdrowy rozsądek w ustalaniu zasad przegrywa z nadmierną chęcią kontroli dzieci i młodzieży. 

"W Statutowym Absurdzie Roku nie chodzi o to, żeby z kogokolwiek kpić, czy go wyśmiewać. Bo choć nominacje mogą brzmieć zabawnie dla osób postronnych, to uczniom szkół zgłoszonych do plebiscytu niekoniecznie może być do śmiechu. Celem naszej akcji jest zwrócenie uwagi na to, jak wiele mamy do nadrobienia, jeżeli chodzi o rozsądne prawodawstwo i szacunek do obywatela już na pierwszych etapach jego życia" - wyjaśniła Emilia Kassner ze Stowarzyszenia Umarłych Statutów (SUS) w swoich mediach społecznościowych.

Zobacz wideo Ta szkoła jest warta 124 miliony. "Dajemy szanse każdemu, kto chce się u nas uczyć"

Statutowe absurdy pod lupą. Świnkowo i Nowy Sącz walczą o antynagrodę

Obecnie na profilu facebookowym Umarłych Statutów publikowane są po dwie szkoły dziennie z ośmiu nominowanych. Internauci mogą przeczytać, jakie przepisy w nich wprowadzono i oddać głos na ten, który w ich opinii wyda się bardziej niedorzeczny. W tegorocznej edycji w kolejnym dniu głosowania (15 stycznia) zmierzyć się miały ze sobą Katolickie Liceum Sztuk Plastycznych im. Bł. P.J. Frassati w Nowym Sączu oraz Szkoła Podstawowa im. Andrzeja Zalewskiego w Świnkowie. 

Jak przekazało stowarzyszenie, katolickie liceum wprowadziło regulację, w której obowiązkiem każdego nauczyciela jest stała formacja umysłu i ducha, gdzie rzeczona formacja w szkole ma dokonywać się m.in. poprzez msze św. Niepubliczna szkoła katolicka ma prawo dostosowywać swój tryb funkcjonowania do swojej specyfiki, poprzez np. regularne organizowanie wydarzeń religijnych. Jednak zważając na art. 53 ust. 6 Konstytucji RP, który zakazuje zmuszania kogokolwiek do uczestnictwa w takich lub podobnych praktykach, regulacja narzucona przez szkołę, jest niezgodna z Konstytucją. 

Natomiast podstawówka w Świnkowie zapowiedziała uczniom, że jednym z ich obowiązków jest dbanie o estetykę przyborów szkolnych, co jest według SUS, swoistym przekroczeniem kompetencji do oceniania zachowania ucznia. Przybory szkolne ucznia są jego prywatną własnością i szkoła nie ma prawa w żaden sposób ingerować w tę sferę, analogicznie do niedopuszczalności oceniania wyglądu notatek ucznia i jego zeszytu przedmiotowego.

W poprzednich latach wygrywał celibat w liceum

W ubiegłym roku pierwsze miejsce w niechlubnym rankingu zdobyła szkoła z wielkopolskiego Pępowa. W jej statucie znalazł się dość zaskakujący przepis. Zakazywano uczniom przebywania poza domem po godzinie 22:00 bez opieki rodziców. Choć można zrozumieć, że samotne wędrówki dzieci po nocy nie są niczym dobrym, to nie w gestii placówki pozostaje regulowanie tej kwestii. Warto dodać, że polskie prawo dokładnie określa, kto i w jakim wieku może sam przebywać poza domem (zobacz: Kiedy dziecko może iść samo do szkoły? Wielu rodziców nie zna przepisów i popełnia ten błąd). 

Trzy lata temu natomiast antynagrodę zdobyło prowadzone przez Kościół publiczne liceum z Krakowa, które swoim uczniom bezwzględnie zakazywało uprawiania seksu. Nie tylko w szkole, lecz także poza nią.

Zobacz także: Szkolny absurd. Uczniowie o papier toaletowy muszą prosić na portierni. Powód? "Zalewanie łazienek"

Oddaj swój głos w drugiej edycji plebiscytu Jupitery Roku! Kto zostanie Gwiazdą Roku, a kto zgarnie statuetkę za Międzyplanetarny Hit Roku? O tym decydujesz Ty!

Więcej o: