Białe koszule i ciemne spódnice zastąpiły balowe kreacje. "Te czasy minęły. Młodzież chce się bawić"

Obecnie na studniówkach króluje przepych i kreacje rodem z czerwonego dywanu. Część rodziców twierdzi, że młodzież ma prawo zaszaleć. Inni woleliby powrotu skromności, białych koszul i granatowych spódnic. "Studniówki powinny być eleganckim towarzyskim spotkaniem, a nie balem przebierańców" - twierdzi czytelnik. Nie wszyscy zgadzają się z taką opinią.

Wraz z początkiem stycznia sezon studniówkowy ruszył pełną parą. W wielu placówkach z dużym wyprzedzeniem zarezerwowano sale, w których odbędą się uroczystości. Opłacono także fotografów, DJ-ów oraz catering. W czasach, gdy studniówki wyprawia się z wielkim rozmachem, maturzyści zwracają wielką uwagę na swój strój. Dopracowanie wszystkich szczegółów studniówkowej stylizacji wiąże się jednak z kosztami.

Kreacje rodem z czerwonych dywanów

Obecnie w modzie są strojne suknie, których nie powstydziłyby się gwiazdy pozujące na czerwonym dywanie. Wiele osób dodatkowo rezerwuje także wizyty u fryzjerów, manikiurzystek czy kosmetyczek. Chociaż ceny są wysokie, chętnych nie brakuje i na wiele usług trzeba umawiać się odpowiednio wcześnie.

W czasach naszych mam i babć studniówkowa moda wyglądała jednak zupełnie inaczej. Impreza odbywała się w szkole, a od uczennic często oczekiwano skromnego, schludnego ubioru, zwykle w postaci granatowej spódnicy oraz białej koszuli. Pod jednym z artykułów udostępnionych na stronie facebookowej edziecko.pl nawiązała się żywa dyskusja na temat tej tradycji. Okazuje się, że wciąż ma licznych zwolenników.

Zobacz wideo Smaszcz o Hakielu i Serowskiej. "Jak dziecko rodzi się z uczucia..."

Czy białe koszule powinny wrócić na studniówki?

Wielu internautów z sentymentem wspominało studniówki świętowane w białych koszulach i ciemnych spódnicach. Przyznali, że nie podoba im się obecna moda i chcieliby powrotu dawnego zwyczaju.

"Zdawałam maturę w 1992 r. U nas studniówka była w białych bluzkach i czarnych spódnicach. Kilka koleżanek miało sukienki. Ale u nas większość była skromniej ubrana. Nie miało to wtedy dla mnie znaczenia. Do dziś podoba mi się zestawienie białej bluzki i ciemnej spódnicy", "Jednak tradycja to tradycja", "Studniówki powinny być eleganckim towarzyskim spotkaniem, a nie balem przebierańców na koszt rodziców. Czas to zmienić", "Tak, powinny wrócić. A nie te kolorowe jarmarczne dziwadła" - pisali.

"Te czasy już minęły"

Niektórzy rodzice mieli jednak zupełnie inne podejście. Stwierdzili, że taki zwyczaj jest reliktem przeszłości, a w obecnych czasach młodzież powinna cieszyć się modą i móc założyć to, na co ma ochotę.

"Zauważyłem pewną tendencję wśród rodziców, którzy chcieliby, aby czasy współczesne przypominały te z ich młodości. Otóż pragną oni, aby wszystko pozostało niezmienione, tak jak było kiedyś, ponieważ uważają, że tak jest najlepiej. Jednakże nie biorą oni pod uwagę faktu, że świat się zmienia i wraz z nim zmieniają się potrzeby i oczekiwania ludzi", "Te czasy już minęły. Młodzież chce się bawić, modą również", "W białej bluzce i czarnej lub granatowej spódnicy mało komu ładnie. Bzdura, że to powinno wrócić. Zadziwia mnie, jak to niektórzy są od szablonu wycięci i chcą, żeby każdy taki był. Studniówka to impreza, nie apel. Przestać mówić innym, jak mają żyć", "Ja nie zabraniam nikomu białej bluzki i czarnej spódnicy, ale nie chcę, by ktoś narzucał to mi" - czytamy w komentarzach.

A Ty, drogi rodzicu, uważasz, że białe koszule i czarne spódnice powinny wrócić na studniówki? Daj znać w komentarzach lub na edziecko@grupagazeta.pl.

Więcej o: