Przedszkola i szkoły w krajach skandynawskich cieszą się dobrą opinią w całej Europie. I wcale nie chodzi o poziom nauczania, nowoczesne budynki, czy bogaty program. Tam dzieci mają dużo zajęć praktycznych, uczą się zaradności, a te najmłodsze mają więcej swobody, jeśli chodzi o zabawę. Pisała o tym Joanna Biszewska w artykule: "Polską i szwedzką szkołę dzieli przepaść. Uczeń może wejść do gabinetu dyrektora i powiedzieć: Cześć, Seved".
Jedna z użytkowniczek TikToka, która funkcjonuje tam jako hardymind, regularnie publikuje na swoim koncie nagrania, na których prezentuje ciekawe rozwiązania dotyczące wychowywania dzieci w Danii. Tym razem pokazała, jak wygląda codzienność tamtejszych przedszkolaków.
"Jaka jest zasadnicza różnica między polskim a duńskim przedszkolem? W Polsce dziecko zakłada najładniejsze ubrania, a w Danii te, których nie będzie później szkoda. Najlepiej, żeby było to ubranie, które przetrwa wodę i śnieg, wiatr, huragan i apokalipsę" - powiedziała autorka nagrania. "Nie usłyszysz tekstu: bo się pobrudzisz. Tu masz się pobrudzić" - dodała.
Na filmiku widać maluchy, które w strojach przeciwdeszczowych bawią się w kałużach. Są całe mokre i zabłocone, ale taka aktywność sprawia im masę radości. Autorka nagrania pokazała też, jak po wszystkim wyglądają stroje i buty przedszkolaków. Niejedna polska mama załamywałaby nad nimi ręce.
Pod nagraniem pojawiło się wiele komentarzy użytkowników TikToka. Sporo osób stwierdziło, że tak powinno być w każdym przedszkolu. Pisali: "I tak to powinno wyglądać. W Polsce rewia mody i pretensje, że dzieciak się ubrudził"; "To jest bardzo zdrowe, buduje odporność, dzieci spędzają dużo czasu na świeżym powietrzu"; "W Norwegii jest tak samo. Tam uczą, że pogoda jest zawsze dobra, tylko strój czasem nieodpowiedni"; "W Szwecji mamy tak samo".
Ktoś zwrócił uwagę: "W Polsce rodzice potrafią robić awanturę, że dziecko bluzeczkę pobrudziło w przedszkolu. Przy takim systemie, na drugi dzień pisaliby do kuratorium". Ktoś inny napisał: "Daleko nam jeszcze do tego". Ktoś jeszcze inny zażartował: "W duńskim przedszkolu to jest dzicz i walka o przetrwanie".
A ty? Co sądzisz o takich przedszkolach? Daj znać w komentarzu