"Jestem mamą ucznia czwartej klasy z Gdańska. Moim zdaniem dzieci w czwartej klasie dopiero uczą się uczyć" - napisała do nas pani Anna (nazwisko do wiadomości redakcji), która ma dość siedzenia całymi wieczorami z dzieckiem nad książkami, żeby pomóc mu w przygotowaniu się do kartkówek. "Coś jest nie tak!" - twierdzi.
Pani Anna, w odniesieniu do artykułu na eDziecko.pl Matka ucznia podstawówki: Moje dziecko uczy się więcej, niż kiedy były prace domowe twierdzi, że niektórzy nauczyciele - wobec braku możliwości zadawania prac domowych w takim stopniu, w jakim by chcieli - zbyt często robią kartkówki. "Kiedyś rodzice siedzieli w weekendy w pracach domowych, przerabiali całe zagadnienia, bo ze szkoły nic się nie wynosiło. Teraz rodzice siedzą przygotowując dzieci do kartkówek" - napisała i spytała, co w takiej sytuacji robią nauczyciele.
Autorka wiadomości skarży się na to, że przygotowanie do licznych kartkówek zajmuje uczniom zbyt wiele czasu. "Brakuje go na odpoczynek, dzieci siedzą w książkach, bo kartkówki są codziennie. A gdzie czas na kino, grę w piłkę, czy odwiedziny u babci? Dzieci muszą rezygnować ze swoich pasji" - pisze. Twierdzi, że rozmawia z rodzicami dzieci uczęszczających do innych szkół, słyszy rozmowy toczące się w komunikacji miejskiej: "Przeklina się system, bo nauka polega na zaśmiecaniu umysłów naszym dzieciom bzdurami, które nigdy nie będą wykorzystane w życiu. Przeklina się nauczycieli, że swoje obowiązki przerzucili na rodziców. Dzieci płaczą, nienawidzą szkoły, nie chcą rano wstawać na lekcje."
Zgodnie z decyzją Ministerstwa Edukacji i Nauki, na podstawie rozporządzenia z dnia 22 marca 2024 roku, 1 kwietnia ze szkół zniknęły prace domowe. Nie całkowicie, jednak możliwość ich zadawania została znacznie ograniczona. W klasach I-III nauczyciele mogą swoim podopiecznym zadawać jedynie zadania, które usprawniają motorykę małą (pisanie, kolorowanie, szlaczki, wycinanie). Z kolei uczniom klas IV-VIII można zadawać jedynie prace domowe "dla chętnych", czyli nieobowiązkowe. Nauczyciele nie mogą tych prac oceniać, mają jedynie przekazać uczniom informacje, nad czym powinni jeszcze popracować.
A ty? Co sądzisz o zniesieniu prac domowych? Daj znać w komentarzu