"Rota" autorstwa Marii Konopnickiej jest jednym z najważniejszych utworów polskiej literatury. Wciąż obecna jest także w podręcznikach szkolnych. Na początku listopada w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się zdjęcia przedstawiające stronę z podręcznika ze zmienioną wersją tekstu. W oznaczonym fragmencie widać, że w wersie "Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz" "Niemca" zastąpiono "Krzyżakiem".
Szokujące! Cenzura proniemiecka zmienia słowa Roty w polskich szkołach, aby przypadkiem nie obrazić Niemców
- napisał na platformie X (dawniej Twitter) poseł Sebastian Kaleta z Prawa i Sprawiedliwości.
Na pogłoski związane z podręcznikami szkolnymi zareagowała ministerka edukacji narodowej Barbara Nowacka. "W trosce o prawdę historyczną, zwróciłam się do Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych o przywrócenie w podręczniku oryginalnego zapisu Roty - zgodnego z rękopisem Marii Konopnickiej" - poinformowała na portalu X.
Nowacka przyznała, że podręcznik pt. "Oblicza epok", w którym słowa "Roty" zostały zmienione, został dopuszczony do użytku w lipcu 2020 r. przez Ministra Edukacja Dariusza Piontkowskiego z Prawa i Sprawiedliwości, a wniosek o jego dopuszczenie złożono w maju tego samego roku, a więc nie podczas jej rządów w resorcie edukacji.
Zakłamanie i hipokryzja polityków i środowisk PiS jak w soczewce. Pełni frazesów o patriotyzmie, a za ich czasów pojawił się podręcznik ze zmienioną treścią 'Roty'
- alarmowała Nowacka na platformie X i dodała, że jeszcze w tym roku, jej decyzją, "Rota" została wpisana na listę lektur obowiązkowych, a przecież wcześniej jej nie było.
A więcej o zmianie w podręczniku szkolnym, którą skomentowało także wydawnictwo, przeczytacie tutaj.