Dzwonek to nieodłączny element wyposażenia szkoły, a jego donośny dźwięk informuje uczniów oraz nauczycieli o kolejnych lekcjach lub upragnionej przerwie. Wielu rodziców przyznaje, że dzwonki szkolne nie spełniają już swojej roli. Niektórzy sugerują, że są tylko dla nauczyciela, a inni, że bez dzwonków w szkole nie da się funkcjonować i bez nich wszyscy będą się spóźniać. O opinię w tej sprawie postanowiliśmy zapytać czytelników.
Przy okazji publikacji artykułu "Od 60 lat są w każdej szkole. 'Skoro wiemy, jak szkodliwe są dla zwierząt, czemu narażamy dzieci?'", zapytaliśmy naszych czytelników o to, czy szkolne dzwonki powinny zostać wycofane. Najwięcej głosów, a dokładnie 47 proc., czyli 746 czytelników przyznało, że "tak, to dobry pomysł". Zupełnie inne zdanie ma tylko 44 proc. - 703 osoby. Ci uważają, że "nie, bo uczniowie będą się wiecznie spóźniać na lekcje". 9 proc., a dokładnie 136 osób uznało, że "nie wie lub trudno powiedzieć".
Warto zaznaczyć, że głosów wciąż przybywa, jednak już z tych opinii można wysnuć pewne wnioski. Nasi czytelnicy nie są zgodni w tej kwestii. Być może rozwiązaniem byłoby podjęcie decyzji w porozumieniu z dyrekcją, uczniami i nauczycielami z konkretnej placówki.
Rośnie liczba szkół, które decydują się na rezygnację z tradycyjnych, głośnych dzwonków. Zamiast tego wprowadzają tzw. ciche dzwonki, emitujące delikatne sekwencje muzyczne, albo rezygnują z nich w ogóle. Przykładem może być Gdańsk. Jest tam realizowany projekt "Szkoła bez dzwonków", który został już wdrożony w 29 placówkach, a kolejne 65 rozważa jego wprowadzenie.
Staramy się tworzyć harmonijne warunki rozwoju dla dzieci i młodzieży. Głośne dzwonki szkolne powodują niepotrzebny stres, dlatego postanowiliśmy je wyłączyć
- podkreśla w dołączonej informacji prasowej Monika Chabior, zastępczyni prezydenta Gdańska ds. rozwoju społecznego i równego traktowania.
Niektóre placówki całkiem rezygnują z ostrego i nieprzyjemnego dźwięku dzwonka z uwagi na fakt, że może być problematyczny dla tych uczniów, którzy są nadwrażliwi na dźwięki (np. ze spektrum autyzmu). Eksperci nie mają wątpliwości, że jest to droga, którą powinny podążyć wszystkie placówki edukacyjne. "Skoro zdajemy sobie sprawę z negatywnych skutków hałasu dla zwierząt, dlaczego nadal codziennie narażamy nasze dzieci na podobny stres?" - pyta ekspert, Mikołaj Jarosz, architekt, ekspert firmy Ecophon oraz prezes Stowarzyszenia Komfort Ciszy. "Badania, które wielokrotnie przeprowadzaliśmy wraz z firmą Ecophon wskazują, że w polskich szkołach poziom hałasu często przekracza 85 dB., co utrudnia koncentrację i zmniejsza zdolności poznawcze dzieci. Dla porównania, w szkołach fińskich, które są uznawane za jedne z najlepszych na świecie, poziom hałasu jest znacznie niższy, co przekłada się na lepsze wyniki edukacyjne" - podkreśla Mikołaj Jarosz.
Warto pamiętać jednak, że aby stworzyć przyjazne i komfortowe warunki do nauki, nie wystarczy tylko wyłączyć dzwonki. Tu eksperci duży nacisk kładą na konieczność przeprowadzenia modernizacji akustycznych w szkołach, które pomogą obniżyć ogólny poziom hałasu, obecnego codziennie w polskich szkołach. "Wprowadzenie takich systemów w szkołach, zarówno na korytarzach, jak i w salach lekcyjnych, może znacznie poprawić komfort uczniów i nauczycieli, sprzyjając lepszym wynikom edukacyjnym oraz zdrowiu psychicznemu dzieci. Redukcja hałasu nie tylko łagodzi stres i zmęczenie, ale również pozwala uczniom lepiej się skupić, co w dłuższej perspektywie mogłoby przynieść pozytywne rezultaty, także w międzynarodowych rankingach edukacyjnych" - podsumowuje Mikołaj Jarosz.