Szkoła. Zmieni się liczebność klas. 93 proc. czytelników nie ma wątpliwości, czy to dobrze

Resort edukacji na czele z Barbarą Nowacką chce zwiększyć limity dzieci w klasach. Chodzi o to, żeby do szkół mogli bez przeszkód dołączać uczniowie z Ukrainy. Nowe przepisy mają objąć także przedszkola i szkolne świetlice.

Niedawno do konsultacji publicznych trafił projekt rozporządzenia MEiN, który ma zmienić przepisy w sprawie organizacji kształcenia, wychowania i opieki dzieci i młodzieży będących obywatelami Ukrainy. W efekcie wzrośnie liczba uczniów w klasach, grupach przedszkolnych i na świetlicach.

Zobacz wideo Takich imion nie możesz nadać dziecku w Polsce

W klasach będzie więcej uczniów

Liczebność klasy to wypadkowa m.in. rzeczywistych potrzeb na miejsca w danej placówce, możliwościami lokalowymi i tymi dotyczącymi efektywności lekcji. Do tej pory w jednej klasie mogło być maksymalnie 25 uczniów (20 w przypadku klas integracyjnych i specjalnych). Od 1 września ma się to zmienić - limit zostanie zwiększony do 29 uczniów. Oznacza to, że w każdej klasie może się pojawić do czworga dzieci z Ukrainy. Dotyczy to klas I-III szkół podstawowych, bo w starszych oraz w szkołach ponadpodstawowych nie wyznaczono maksymalną liczbę uczniów.

Czytelnicy uważają, że klasy będą za duże

Przy okazji publikacji artykułu Szkoły. MEiN wzięło się za liczebność klas. Ile ma wynosić nowy limit? Idzie w górę spytaliśmy czytelników, co sądzą o przedstawionych limitach uczniów w klasach. W sondażu wzięło udział ponad 5,8 tys. osób, z których tylko 5 proc. (283 odpowiedzi) stwierdziło, że są w porządku, bo dzieci z Ukrainy w końcu gdzieś się muszą uczyć. Z kolei 93 proc. respondentów (5440 odpowiedzi) stwierdziło: "Bez sensu. Klasy i tak są za duże, a teraz będą jeszcze większe". 2 proc. osób, które wzięły udział w sondzie (136 odpowiedzi) odpowiedziało: "Trudno powiedzieć."

Zmiany liczebności dzieci. To dotyczy nie tylko szkół

Zmiany limitów dzieci w grupach dotyczą także przedszkoli i zajęć na szkolnych świetlicach. Według nowych wytycznych w grupach przedszkolnych i zerówkach będzie mogło się pojawić do trojga dzieci, w integracyjnych przedszkolach i oddziałach przedszkolnych - maksymalnie dwoje dzieci z niepełnosprawnością. Podobnie będzie w przypadku grup wychowawczych w specjalnych ośrodkach wychowawczych i szkolno-wychowawczym. Jeśli zaś chodzi o zajęcia świetlicowe w szkole podstawowej - na jednego nauczyciela przypadnie do czworga dzieci, a w przypadku tych zajęć dla dzieci z niepełnosprawnością - do dwojga uczniów.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.