• Link został skopiowany

Dostała 0 punktów na maturze ustnej z polskiego. "Nie wierzyłam w to, co się dzieje"

Maturzystka opowiedziała w sieci o kulisach swojej matury ustnej z języka polskiego. Choć uczennica starała się odpowiadać na zadane pytania, to komisja dała jej 0 punktów. Nastolatka uważa, że nie została potraktowana sprawiedliwie. Planuje nawet odwołać się od decyzji egzaminatorów. - Rozpłakałam się, bo nie wierzyłam w to, co się dzieje - relacjonowała na TikToku.
Maturzystka dostała 0 punktów na ustnym egzaminie. Omawiała Lalkę. 'Pani strasznie cisnęła'
AgencjaGazeta, TikTok, screen: @hania_kotula

Matury ustne z języka polskiego to jeden z egzaminów, które przysparzają uczniom najwięcej stresu. Maturzyści martwią się, że wylosują pytanie, które ich zaskoczy, a to może wiązać się nawet z niezdaniem egzaminu. I choć matura ustna nie liczy się przy naborze na żadne studia, to i tak trzeba ją zdać. Jeśli uczniom powinie się noga, to w sierpniu ponownie trzeba przystąpić do egzaminu i go zdać, a to generuje dodatkowy stres i zmarnowany czas.

Nauczyciele starają się jednak uspokajać uczniów i przyznają, że egzaminu z języka polskiego naprawdę trudno nie zdać. Kluczowy jest wybór lektury i dobra argumentacja. Może się zdarzyć, że wiedza i umiejętności komunikacyjne będą za małe, aby uzbierać wymagane 30 procent, ale zero punktów to ekstremalny przypadek. Na maturze ustnej w sumie można zdobyć 30 punktów, które są przyznawane w czterech kategoriach:

  • aspekt merytoryczny: 16 punktów;
  • kompozycja wypowiedzi: cztery punkty;
  • aspekt merytoryczny: sześć punktów;
  • zakres i poprawność środków językowych: cztery punkty;

Według polonistów bardzo ciężko jest nie dostać choćby punktu, a może się to zdarzyć w sytuacji, kiedy uczeń nie zdoła wydusić z siebie ani słowa lub popełni błąd kardynalny. Całkiem inaczej było jednak w przypadku influencerki Hani Kotuli, która w nagraniu na TikToku powiedziała, że choć starała się poprawnie wykonać polecenie, to jej egzamin został oceniony na zero punktów.

Zobacz wideo Czy matura to rzeczywiście bzdura? Spytaliśmy gwiazdy i polityków

Dostała 0 punktów na maturze ustnej z polskiego. Uważa, że nie została potraktowana sprawiedliwie

Tiktokerka, która na co dzień uczy się w Szkole w Chmurze (to model edukacji domowej), podczas egzaminu ustnego z języka polskiego wylosowała dwa pytania. Jedno z nich dotyczyło kwestii pracy i pasji, którą trzeba było omówić na podstawie "Lalki". Z kolei drugie odnosiło się do motywu polskich wygnańców w literaturze. - Opowiedziałam o Rzeckim, który pracuje w sklepie. Później opowiedziałam o mojej pracy twórcy internetowego. Odwołałam się też do filmu "Pieprzyć Mickiewicza" - relacjonowała maturzystka. Dodała, że starała się szczegółowo opisać wylosowany temat, jednak na niektóre pytania komisji nie odpowiedziała. 

Pani strasznie cisnęła "Lalkę". Szczegółowo, wszystko. Trochę mnie zamurowało, bo nie znam lektury na tip-top

- powiedziała Hania. Jak się później okazało, brak szczegółowej znajomości lektury obowiązkowej przekreślił jej szanse na zdanie egzaminu. Nie znamy całego obrazu sytuacji, jednak ze słów nastolatki wynika, że to przewodnicząca komisji przekreśliła jej pracę. - Rozpłakałam się, bo nie wierzyłam w to, co się dzieje. Przyszła pani wicedyrektor. Rozmawiała z egzaminatorką. Powiedziała, że dla niej jest to bardzo dziwna sytuacja, skoro normalnie się wypowiadałam. Pani z komisji stwierdziła, że nie odwołałam się do lektury. To wyzerowało mi wszystko. Znajomi poloniści mówią, że nie powinnam dostać zera punktów - przyznała i zapewniła, że odwoła się od wyniku, bo nie zgadza się z decyzją komisji. 

Matura ustna z języka polskiego 2024. Jakie są zasady?

Według regulaminu CKE maturzysta przystępujący do ustnej matury z języka polskiego powinien szczegółowo omówić zagadnienia określone w poleceniu, a przy tym powołać się na wskazaną w pytaniu lekturę oraz przynajmniej częściowo funkcjonalnie przywołać kontekst. I choć wydaje się, że mało który uczeń nie zda tego egzaminu, to, jak pozują liczne przypadki, zdarza się to dość często. Wszystko zależy od komisji. Uczeń może nie zdać, kiedy nie udzieli odpowiedzi się na żadne z pytań lub popełni błąd kardynalny. 

Więcej o: