We wtorek 7 maja maturzyści przystąpili do pisemnego egzaminu maturalnego z języka polskiego na poziomie podstawowym. Jak zawsze najwyżej punktowane na maturze jest wypracowanie. Uczniowie mieli do wyboru dwa tematy, w których musieli odwołać się do dwóch tekstów kultury oraz dwóch kontekstów. Rozprawka maturalna powinna mieć przynajmniej 300 wyrazów. I choć wydaje się, że to dość mało, to byli także tacy maturzyści, którym nie udało się osiągnąć limitu. O zaskakującej sytuacji opowiedziała w sieci Baba od Polskiego.
Aneta Korycińska, nauczycielka języka polskiego, która w mediach społecznościowych znana jest jako Baba od Polskiego, podzieliła się z obserwatorami zaskakującą sytuacją. Jej znajoma, która jest egzaminatorką i sprawdza matury z języka polskiego, natknęła się na nietypową treść w wypracowaniu maturalnym. Uczeń napisał swoją rozprawkę na 287 słów, a żeby dobić do przynajmniej do tych wymaganych 300, uznał, że dopisze 20 razy słowo "kupa".
Tak jak mówiłam wam niedawno, jeżeli brakuje słów, to lepiej napisać cokolwiek, bo inaczej będziecie oceniani tylko za bramkę i klik, no, ale ludzie kochani, nie piszcie "dupa" czy "kupa". Przecież za wypowiedzi obraźliwe czy wulgarne egzaminator może was ukarać i dać zero punktów. To jest wszystko w informatorze
- przekazała nauczycielka w nagraniu i dodała, że kiedy uczniom brakuje słów w wypracowaniu, najlepiej jest dopisać kilka zdań w zakończeniu. Lepiej ryzykować dopisywaniem jakichkolwiek pojedynczych słów, bo nigdy nie wiadomo, jak sprawdzający pracę na nie zareaguje.
Przypomnijmy, że za obraźliwe słowa i wulgaryzmy egzaminator ma prawo wyzerować pracę, a tym samym uczeń nie zdaje matury.
Rozprawka podczas maturalnego (ale nie tylko) egzaminu rządzi się swoimi prawami. Tu nie ma miejsca na pomyłki, bo cena jest bardzo wysoka. W końcu to jedno z najwyżej punktowanych zadań toteż warto się do niego przyłożyć. Tutaj ważne jest przede wszystkim użycie także odpowiednich zwrotów, które są stosowane w poszczególnych częściach wypowiedzi.
Początek:
Rozwinięcie, czyli wprowadzenie argumentów:
Zakończenie, czyli podsumowanie naszych rozmyślań: