Matura z matematyki 2024. Korepetytorka: Nie obniżajmy wymagań, zadbajmy o nauczanie

Matura z matematyki już w środę. Królowa nauk zazwyczaj jest tym przedmiotem, który generuje najwięcej stresu. Nic dziwnego skoro co roku oblewa ją najwięcej osób. O matematycznych bolączkach porozmawialiśmy z Anną Stęrzewską, polską matematyczką, która mówi, że "matematyka jest jak łańcuch". "Jeśli na początku edukacji czegoś nie zrozumiemy, to bardzo trudno jest nadrobić zaległości" - przyznaje w rozmowie z naszym portalem.

Matematyka od wielu lat jest piętą achillesową polskich uczniów. I choć uważana jest za królową nauk, to dzieci uczą się jej niechętnie, twierdząc, że jest trudna, a także - w dobie internetu i smartfonów z kalkulatorem - niepotrzebna. Egzamin dojrzałości z tego przedmiotu wciąż jest jednak obowiązkowy. Tegoroczni maturzyści są już po egzaminie z języka polskiego, a już w środę przystępują do matematyki. Z ich relacji wynika, że bardzo się jej obawiają. Nic dziwnego skoro egzaminu co roku nie zdaje mnóstwo osób. 

O królowej nauk postanowiliśmy porozmawiać z popularną polską tiktokerką, a zarazem jedną z najpopularniejszych korepetytorek w sieci Anną Stęrzewską, znaną w sieci jako "Ania od matmy", która przyznała, że choć matematyka budzi postrach wśród wielu zdających, powinna pozostać obowiązkowym przedmiotem. 

Jeśli matematyka zostanie usunięta z matury, to będzie nauczana jeszcze gorzej niż obecnie. Większość osób poczuje, że nie musi się już do niej przykładać. Wtedy spadnie jeszcze bardziej myślenie przyczynowo-skutkowe. Nie idźmy tą drogą

- podkreśla ekspertka. 

Zobacz wideo Matura z matematyki. Czy powinna być obowiązkowa? Matematyczka: Tak, jest jedno "ale". "Nauczyciele powinni przechodzić testy psychologiczne"

Z jakimi działami maturzyści mają największe problemy? Czy usunięcie ich z podstawy programowej byłoby dobrym rozwiązaniem?

Maturzyści mają najwięcej problemów zarówno z funkcjami, jak i równaniami czy nawet wielomianami. Bardzo często kłopot sprawiają im ułamki i pierwiastki.

Dużą trudność sprawiają też ciągi, stereometria z figurami przestrzennymi oraz planimetria z figurami płaskimi.

Uczniowie bardzo lubili stożki, walce i kule, jednak zostały one wycofane. Uważam, że złym pomysłem byłoby wyrzucenie tych wszystkich trudnych zagadnień. Lepiej postawić na skuteczne przekazywanie podstawy programowej.

Na co uczniowie powinni zwrócić szczególną uwagę, przystępując do egzaminu z matematyki?

Przede wszystkim powinni pomyśleć o odpoczynku przed samym egzaminem oraz wcześniej przygotować sobie kalkulator, czarny długopis i oczywiście dowód osobisty. Bardzo ważne jest też pozytywne nastawienie oraz wiara we własne możliwości. 

A jakie zagadnienia są niezbędne na maturze z matematyki? Często żartujemy, że bez delty ani rusz - czy to prawda?

Tak! Na maturze z matematyki jest bardzo dużo zadań z funkcji: liniowych, kwadratowych jak również z ciągów. Funkcja kwadratowa jest również w zadaniach otwartych, które są wyżej punktowane. Niezbędne są również umiejętności rozwiązywania zadań z ułamkami, wzorami skróconego mnożenia, pierwiastkami oraz równaniami.

Statystyki pokazują, że uczniowie nie radzą sobie z królową nauk. Z czego to wynika?

Matematyka jest jak łańcuch. Jeśli na początku edukacji czegoś nie zrozumiemy, to bardzo trudno jest nadrobić zaległości. Dużym problemem jest też prędkość, z jaką nauczyciele idą dalej z materiałem. To nie sprzyja indywidualnej pracy z uczniem.

W matematyce bardzo często sięgamy do wiedzy z poprzednich klas.

To sprawia uczniom ogromny problem, którzy po wolnych dniach lub wakacjach już nie pamiętają niektórych zasad. Dodatkowo już od najmłodszych lat są źle nastawiani do matematyki przez otoczenie. Według badań zdolne matematycznie dzieci tracą "to coś" już w klasach 1-3 szkoły podstawowej. Kreatywność jest zabijana, bo w szkole wszyscy muszą myśleć tak samo. Jeśli uczeń myśli lub rozwiązuje zadanie inaczej niż nauczyciel, często jest za to karany.

Jakie zmiany powinno przeprowadzić się na egzaminie maturalnym, aby poprawić zdawalność?

Na pewno zrezygnować z zadań prawda/fałsz, które są za jeden punkt. Jeśli uczeń rozwiąże połowę zadania dobrze, a drugą część zrobi źle, i tak zdobędzie 0 punktów. Bardzo często CKE wie, gdzie uczniowie się mylą i tak układa proponowane odpowiedzi, aby zgadzały się ze źle wyliczonym zadaniem. Zestresowany uczeń już sam nie wie, jakie jest rozwiązanie zadania, skoro kilka odpowiedzi pasuje mu pod różny tok myślenia.

A może warto obniżyć wymagania maturalne z matematyki? Może to byłoby rozwiązaniem problemu?

Zdecydowanie nie. Nie powinno się obniżać wymagań. Zamiast tego zadbajmy o lepszy poziom nauczania matematyki w szkole. Skoro ja mogę w 60 sekund skutecznie wytłumaczyć coś, co inni nauczyciele tłumaczą latami, a uczniowie dalej nie rozumieją, to belfrzy też dadzą radę poprawić jakość nauczania.

Miejmy nadzieję, że jutrzejszy arkusz będzie równie przyjemny, jak dziś. Maturzystom życzymy połamania długopisów!

Więcej o: