Matura z języka polskiego 2024 rozpocznie się już za moment. To dla maturzystów ogromny stres, bo od wyniku egzaminu, zależy to, czy dostaną się na wymarzone studia. Nic w tym dziwnego, że od wczesnych godzin porannych wielu z nich szuka w Internecie dodatkowych pomocy i stron, które oferują przecieki maturalne. W poprzednich latach na kilka godzin przed maturą w Google Trends wzrosła liczba wyszukiwań haseł, które potem pojawiały się na egzaminie. Choć sprawę przecieków badała prokuratura, to finalnie nie udało się namierzyć sprawców całego zamieszania. Czy w tym roku istnieje choć cień szansy przecieki? Przekonamy się już za kilka godzin.
W sieci pojawia się sporo głosów o tym, że tegoroczni maturzyści zmierzą się na egzaminie dojrzałości z języka polskiego z lekturą Stanisława Wyspiańskiego "Wesele". Podstawą tych sugestii mają być liczne przebicia w Google Trends, a także liczne wpisy na Twitterze. Choć większość postów pojawiło się na anonimowych kontach, to maturzyści szybko przechwycili posty. W Google Trends widać nawet zainteresowanie konkretnym motywem, jakim jest chocholi taniec.
Jeden z internautów opublikował na Twitterze listę lektur, które w ciągu ostatnich godzin były najczęściej wyszukiwane w sieci. Wśród zestawienia jest także "Wesele" Stanisława Wyspiańskiego.
Chocholi taniec, który pojawia się w przebiciach, to działanie bezsensowne, które wynika z niemocy. Określenie nawiązuje do dramatu Stanisława Wyspiańskiego "Wesele", gdzie chocholi taniec ma znaczenie symboliczne - w ostatniej scenie dramatu goście tańczą wprowadzeni w letarg przez muzykę Chochoła, co oznacza marazm i uśpienie narodu. Chocholi taniec to również zapowiedź odrodzenia ojczyzny. Wyspiański starał się dać Polakom nadzieję, że kiedy nadejdzie odpowiedni moment, to staną do walki i zdołają wygrać przeciwko zaborcom. Chochoł nie jest więc postacią jednoznacznie negatywną, lecz taką, która niesie ze sobą pewną symbolikę.
"Wesele" Stanisława Wyspiańskiego jest jedną z najważniejszych pozycji w kanonie literatury polskiej. Okoliczności jego powstania są związane z autentycznym weselem, które miało miejsce w 1900 roku, a w którym uczestniczył autor dramatu. Wydarzenie to natchnęło go do stworzenia wyjątkowego utworu, który pod przykrywką tradycyjnego wesela przemyca niezwykle krytyczną, ale też prawdziwą ocenę społeczeństwa współczesnego Wyspiańskiemu. Pisarz wytyka beznadzieję, w jaką popadł naród niezdolny do podjęcia walki o własną niepodległość.