• Link został skopiowany

Nauczycielka: Jesteśmy roszczeniowi? Siadaj, opowiem ci, jak wygląda mój tydzień

Rodzic podczas zebrania chciał pogrążyć wychowawczynię jego dziecka. Kiedy ta odpowiedziała mu, że chciałaby opowiedzieć o swojej pracy, to ten się mocno zdziwił. "Dziś wiem, że nauczyciele powinni zacząć walczyć o siebie, bo jeśli nie będą tego robić, to zwyczajnie popadną w kompleksy i totalny obłęd" - pisze pedagożka w liście do redakcji.
Nauczyciel (zdjęcie ilustracyjne)
Fot. Dominik Gajda / Agencja Wyborcza.pl

Zawód nauczyciela to jeden z trudniejszych i gorzej opłacanych zawodów w Polsce. I choć poszczególne jednostki cieszą się nieposzlakowaną opinią, to o pedagogach jako o ogóle nie ma się zbyt dobre zdania. Mówi się, że są roszczeniowi i tylko wymagają. Gorzko przekonała się o tym jedna z nauczycielek, która w szczerym liście do redakcji opisała zachowanie ojca swojej uczennicy.

To prostak i tyle, ale odpowiednio go zgasiłam. Gdybym nie zareagowała, to dałabym sobą manipulować

- pisze pedagożka. 

Zobacz wideo Czy nauczyciele będą karani za zadawanie prac domowych? Pytamy Wiceministrę Edukacji

Nauczycielka narzeka na pracę w szkole. "Ogryzki, które wpływały na konto gryzły się z satysfakcją"

"Jestem nauczycielką z zaledwie 5-letnim stażem pracy w oświacie. Choć nie jest to jakoś zatrważająco długo, to taki okres pozwolili mi dobrze poznać środowisko szkolne. Na początku byłam typem obserwatora i robiłam tylko to, co faktycznie musiałam. Oczywiście wszelakie działania ponad program były mi dalekie. Nie chciałam wychowawstwa, nie brałam godzin na świetlicy, ani nie jeździłam z dziećmi na wycieczki. Żyło mi się wtedy spokojnie. Szybko zauważyłam, że jeśli chcę robić stopnie zawodowe i zależy mi na tej pracy, to trzeba się zwyczajnie wykazać i robić dużo więcej. To nie przyszło mi łatwo, bo ogryzki, które wpływały na konto gryzły się z satysfakcją i chęcią do bardziej wytężonej pracy z dziećmi. W końcu się jednak przełamałam. Zaczęłam nowy rozdział w szkole od września 2023 roku. Jak mi jest teraz? Wcale nie lepiej. 

Rodzic chciał pogrążyć nauczycielkę, ale ta się nie dała. "Siadaj, opowiem ci, jak wygląda mój tydzień"

Wzięłam wychowawstwo, zaczęłam robić awans, angażowałam się na radach pedagogicznych, zaopiekowałam się wolontariatem i wzięłam pod opiekę sztandar szkolny. Do tego zaczęłam prowadzić kółko wyrównawcze z języka niemieckiego i języka francuskiego. Oj nie było mi łatwo. Kiedy opowiadając rodzicom na ostatnim zebraniu o szkolnych problemach, to usłyszałam, że jesteśmy roszczeniowi. Ręce mi opadły. Powiedziałam wówczas do tego rodzica: 

 Siadaj, opowiem ci, jak wygląda mój tydzień.

Dopiero wtedy ojciec zrozumiał, jak bardzo się mylił. On chyba nie zdawał sobie sprawy, że moja praca nie kończy się w momencie wyjścia ze szkoły. Dziś wiem, że nauczyciele powinni zacząć walczyć o siebie, bo jeśli nie będą tego robić, to zwyczajnie popadną w kompleksy i totalny obłęd." Bożena. 

Podwyżki dla nauczycieli 2024. Ile pieniędzy otrzymają nauczyciele?

Nowy rząd wysłuchał próśb nauczycieli, którzy głośno protestowali, mówiąc o swojej pensji. Zgodnie ze wcześniejszymi ustaleniami, nauczyciele dostali już 30 proc. podwyżki (33 proc. dla początkujących). A ile konkretnie pieniędzy trafiło na konta pedagogów? Oto szacowane kwoty:

nauczyciele z tytułem zawodowym magistra i z przygotowaniem pedagogicznym:

  • początkującego - 4908 zł brutto (wzrost o 1218 zł brutto),
  • mianowanego - 5057 zł brutto (wzrost o 1167 zł brutto),
  • dyplomowanego - 5915 zł brutto (wzrost o 1365 zł brutto).

nauczyciele z tytułem zawodowym magistra, ale bez przygotowania pedagogicznego, z tytułem licencjata (inżyniera) z przygotowaniem pedagogicznym, tytułem licencjata (inżyniera) bez przygotowania pedagogicznego, z dyplomem ukończenia kolegium nauczycielskiego lub nauczycielskiego kolegium języków obcych:

  • początkującego - 4788 zł brutto (wzrost o 1188 zł brutto),
  • mianowanego - 4910 zł brutto (wzrost o 1210 zł brutto),
  • dyplomowanego - 5148 zł brutto (wzrost o 1188 zł brutto).

Czy podniesienie wynagrodzenia to odpowiednia zachęca do większego zaangażowania w pracę na rzecz młodego pokolenia? Choć jak wynika z wypowiedzi nauczycielki, do końca tak nie jest, to miejmy nadzieję, że z każdym rokiem szkolnym w oświacie będzie tylko lepiej. 

Więcej o: