Wycieczki szkolne mają ogromne znaczenie w procesie nauczania i wychowania, zarówno dla uczniów, jak i nauczycieli. Jednym z miejsc, które dość często odwiedzane jest przez środowisko szkolne, jest Szlak Skorpiona, zwany również Wzgórzem Skorpionów. Ten górski trakt w południowej części Izraela na pustyni Negew słynie z zapierających dech w piersiach widoków. Ostatnio podczas wycieczki szkolnej stało się tam coś naprawdę niezwykłego.
Do nieprawdopodobnej sytuacji doszło podczas wycieczki uczniów Tamar High School w Hod Hasharon. 16-letni Yonatan Frankel delikatnie oddali się od grupy i zainteresował się kamieniami leżącymi na drodze. Kiedy podniósł jeden z nich, to mocno się zdziwił. - Jeden z kamieni, który wziąłem do ręki, był bardzo brudny. Otrząsnąłem go i nagle zobaczyłem wzór. Wtedy zrozumiałem, że jest to obiekt stworzony przez człowieka, a nie zwykły kamień - opowiedział znalazca. Szybko okazało, że była to starożytna, ceramiczna lampka oliwna.
Chłopiec od razu zaniósł przedmiot nauczycielowi, a ten przekazał go archeologom do analizy. W komunikacie podanym przez Izraelską Służbę Starożytności przekazano, że lampka oświetlała noce rzymskim żołnierzom, którzy strzegli fortu na Wzgórzu Skorpionów. Była to ważna twierdza położona wzdłuż ważnego starożytnego szlaku handlowego, którym transportowano miedź i prawdopodobnie złoto.
Lampy tego typu zostały odkryte w Mezad Hazeva, a także w Mamshit, Mezad Yotvata i Petrze, ale ta znaleziona przez Yonatana jest taka sama, jak lampka odkryta w tym samym miejscu 90 lat temu przez archeologa Nelsona Gluecka
- poinformowała dr Tali Erickson-Gini z Izraelskiej Służby Starożytności. Yonatan za swoje odkrycie i obywatelską postawę został uhonorowany specjalnym certyfikatem.