Pogardzany jak nauczyciel. "Uczeń grozi, że zadzwoni do ojca, a ten da mi popalić"

Niedoceniani, słabo opłacani, sfrustrowani i niepotrzebni. Tak nauczyciele są odbierani przez część społeczeństwa, jednak teraz o zmianę opinii chce zawalczyć polski rząd. Co na to pedagodzy? "Często słyszę takie teksty, że uczeń zaraz zadzwoni do ojca, który go obroni, a ja będę miała kłopoty. W ogóle mnie to nie rusza, bo ja odpowiadam dziecku, że się nie boję, ale to jest strasznie przykre, że wciąż doświadczam takich sytuacji. Kto zaszczepia w dzieciach to przeświadczenie i epatowanie wyższością i strachem? Niestety rodzice" - żali się nauczycielka z Warszawy w rozmowie z eDziecko.pl.

Zawód nauczyciela to jeden z trudniejszych i gorzej opłacanych zawodów w Polsce. I choć poszczególne jednostki cieszą się nieposzlakowaną opinią, to o pedagogach jako o ogóle nie ma się zbyt dobre zdania. Mówi się, że są roszczeniowi i tylko wymagają. Nowy rząd przychylił się jednak do próśb nauczycieli i planuje szereg zmian. O rewolucji w szkołach niedawno mówiła wiceministerka edukacji Katarzyna Lubnauer, która podczas spotkania w Kielcach zapewniła, że koniec z krytyką środowiska nauczycielskiego. 

Mówiła o podwyżkach dla nauczycieli, wzroście subwencji oświatowej oraz zmianach w podstawie programowej i likwidacji prac domowych. Najważniejsza jest jednak deklaracja poprawy relacji i poszanowania zawodu pedagoga. 

Często nauczyciele spotykają się z sytuacją, że rodzice traktują ich gorzej niż kiedyś, ze względu na to co pojawiało się w przestrzeni publicznej. W związku z tym chcę jasno powiedzieć, nie będzie już nigdy więcej - ze strony władzy - hejtu w stosunku do nauczycieli

- zapewniła Katarzyna Lubnauer. Postanowiliśmy zapytać nauczycieli, czy odczuwają jakikolwiek dyskomfort pracując w szkołach i przede wszystkim, czy czują się pokrzywdzeni i potrzebują większego wsparcia od rządu. Ich wypowiedzi nie pozostawiają złudzeń w tym temacie. 

Zobacz wideo Marcin Józefaciuk: Nauczyciele nie tylko chcą pieniędzy, oni chcą godnych warunków pracy

Rodzice uważają, że nauczyciele mają zawyżone poczucie własnej wartości? "Nie docenia się nas i nie szanuje się nas"

Wszyscy ludzie związani ze szkołą mają swoje prawa. Są prawa uczniów i uczennic, są też prawa nauczycieli, które - zdarza się - są łamane. Każdy człowiek zasługuje na szacunek, niezależnie od tego, jaki wykonuje zawód. Najgorzej jest, kiedy do walki pomiędzy nauczycielem a dzieckiem wtrąca się roszczeniowy rodzic, który obstaje za swoim synem lub córką i krytykuje nauczyciela. Koło się zapętla, a przecież tego szacunku powinno uczyć się od starszych.

"Rodzice dążą do tego, aby ich dzieci były wychowane i elokwentne, ale jak ktoś zwróci im uwagę, szczególnie nauczyciel, to nie doceniają tego i od razu odbierają to jak atak.

W ogóle nie traktują nauczycieli jak fachowców w swojej dziedzinie, a jak wrogów.

Ciężko jest dojść z nimi do porozumienia, bo oni są bardzo roszczeniowi. Rodzice w żaden sposób nie okazują wdzięczności słowem czy gestem, a gdzie mowa o szacunku. Kiedyś prezenty dla nauczycieli były chlebem powszednim, a teraz tego nie ma. Nie docenia się nas i nie szanuje się nas. Nauczyciel to pracownik rodzica i on ma być mu podwładny, nie odwrotnie" - mówi z żalem polonistka z Warszawy, a jej koleżanka, matematyczka dodaje: 

Hejt wynika z tego, że nauczyciele nie siedzą cicho i głośno mówią o swoich potrzebach. Nawet jak nie ma ogólnego strajku, to i tak mówimy o swoich potrzebach. Dla ludzi jesteśmy jak wrzody, oni uważają, że ciągle nam mało, a przecież my od kilku lat mówimy wciąż o tym samym. Płaca, szacunek i wsparcie od rządu!

Uczniowie czują władzę, a nauczyciele sobie nie radzą? "To jest strasznie przykre"

Da się także zauważyć wyraźny brak szacunku ze strony ucznia. Objawia się on w dość błahych sytuacjach, a niektóre dzieci nawet nie zdają sobie sprawy, że robią coś źle. Uczniowie rozmawiają ze starszymi nauczycielami, trzymając ręce w kieszeni i nie można zwrócić im uwagi, że to nieodpowiednie, bo jak się to zrobi, to jest wielkie oburzenie. Nawet sami rodzice nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji i przy każdej lepszej okazji robią wszystko, aby zgnębić nauczycieli. Jakby tego było mało, uczniowie często straszą nauczycieli swoimi rodzicami, twierdząc, że jeśli dalej będą czegoś wymagać i nakazywać, to ci zadzwonią do nich i ton rozmowy się zmieni.

Pamiętajmy, że przykład idzie z domu. To rodzice muszą nauczyć dzieci pewnych wzorców. Ważne jest, aby ci uczyli się szanować wszystkich ludzi od dzieciństwa, niezależnie od tego, kim są i jaki mają status społeczny. W rezultacie, kiedy osiągną wiek dojrzewania, będą wiedzieć, jak traktować innych grzecznie i z uprzejmością, także nauczycieli.

"Często słyszę takie teksty, że uczeń zaraz zadzwoni do ojca, który go obroni, a ja będę miała kłopoty. W ogóle mnie to nie rusza, bo ja odpowiadam dziecku, że się nie boję, ale to jest strasznie przykre, że wciąż doświadczam takich sytuacji. Kto zaszczepia w dzieciach to przeświadczenie i epatowanie wyższością i strachem? Niestety rodzice" - zauważa nauczycielka chemii z warszawskiej szkoły podstawowej i dodaje, że jednocześnie jako wychowawczyni ma wrażenie, że rodzice chcą, aby nauczyciele naprawili wszystkie braki, które oni popełnili w wychowaniu swoich dzieci.

Rodzice są roszczeniowi, nie szanują nauczycieli, a ostatnie lata rządów, niskie pensje, sprawiły, że zawód nauczyciela jest pogardzany

- zaznacza pedagożka i podsumowuje, że wraz ze swoimi koleżankami z pracy bardzo się cieszy, że nowy rząd przychyla się do ich próśb. "Ta pomoc jest szalenie potrzebna. Chcemy, aby zwrócono nam godność i zaufanie do naszych kompetencji. My naprawdę nie chcemy zaszkodzić, a jesteśmy po to, aby pomóc. My nie tylko uczymy, ale i dbamy" - dodaje. 

Brak szacunku dla nauczycieli to nie wszystkie główne problemy, z jakimi mają oni do czynienia

Główne problemy, przed jakimi stają dziś nauczyciele, to brak dyscypliny, nadmierna liczba uczniów i brak materiałów i zasobów. I choć każdy rok szkolny przynosi polskim nauczycielom kolejne absurdy, sprzeczne przepisy i tony nikomu niepotrzebnych dokumentów do wypełnienia, to może w końcu nadszedł moment, w którym zajrzy się nauczycielom w serca? Oni naprawdę nie mają złych intencji, a szacunek należy się każdemu, niezależnie od poglądów. Miejmy nadzieję, że to ten czas. 

Więcej o: