Studniówka wielu osobom kojarzy się z klasą i elegancją. Skromne uroczystości wyprawiane na salach gimnastycznych to przeżytek. Teraz dominują wystawne bankiety, na które młodzieży szykuje się z dużym wyprzedzeniem. Maturzyści odpowiednio wcześniej kupują suknie i garnitury, rezerwują wizyty u fryzjerów kosmetyczek oraz makijażystów. Ponadto uczestniczą w próbach poloneza. Zgodnie z tradycją to właśnie tym tańcem uczniowie powinni rozpocząć uroczystość. Zdarza się jednak, że niektórzy maturzyści mają w planach inne, dodatkowe występy. Niekoniecznie takie, które przypadną do gustu nauczycielom.
Na profilu TikToku ekipy wideo @najlepszestudniowki opublikowano nagranie ze studniówki, na której uczniowie postanowili odtworzyć wyzywający taniec rodem z filmu "Magic Mike". Chłopcy ubrani w dopasowane podkoszulki i opięte dżinsy wkroczyli na parkiet. Następnie usiedli okrakiem na krzesłach i zaprezentowali widowni pokaz, podczas którego wili się w rytm muzyki. Po sali niosły się głośne okrzyki rozemocjonowanych studentek. "Maturzystki! Musimy wam to pokazać! Ten występ zrobił na nas wrażenie!" - opisano nagranie. Filmik okazał się hitem TikToka i polubiło go prawie 38 tys. osób.
Pod nagraniem pojawiła się masa komentarzy od internautów. Niektórzy stwierdzili, że taki występ nie nadaje się na studniówkę, jest niestosowny i raczej nie przypadłby do gustu nauczycielom. "Ale by mnie to zmroziło", "Wyobrażam sobie panią dyrektor, która na to patrzy, albo siostry zakonne z mojej szkoły", "To już nie wygląda jak studniówka", "W życiu nie chciałabym takiej", "Zmiotło mnie z planszy", "Skręca i wykręca. Muszę wyparzyć oczy", "U nas w szkole by to nie przeszło, tylko tradycjonalizm", "Już widzę miny moich nauczycielek" - pisali. Wśród komentujących znalazły się jednak osoby, którym występ szczerze przypadł do gustu. Niektóre uczennice przyznały nawet, że namówiły kolegów z klasy na podobne wygłupy. "Ta studniówka zdecydowanie zostanie na długo zostanie w naszej pamięci", "Chłopcy z naszej klasy zrobiliby to o wiele gorzej", "Pamiętam, jak namówiłam chłopaków z klasy mojej, żeby zatańczyli, ale to było sztos", "Gratulację za odwagę", "Ach ta młodzież", "I w tym momencie żałuję, że nie miałam studniówki" - przekonywali.