W dniach 6 - 8 grudnia Centralna Komisja Egzaminacyjna (CKE) przeprowadziła próbne egzaminy maturalne. W pierwszej kolejności uczniowie zmierzyli się z zadaniami z języka polskiego. Otrzymali dwa arkusze - jeden z testem i drugi z wypracowaniem. Napisanie rozprawki wymaga przytoczenia przez uczniów trafnych, pasujących do tematu argumentów. Zwykle poloniści oczekują, że zdający odwołają się głównie do szkolnych lektur. Mogą jednak szukać argumentów również w innych tekstach kultury. Wówczas kreatywność uczniów potrafi zaskoczyć.
W lipcu podczas konferencji prasowej szef Centralnej Komisji Egzaminacyjnej dr Marcin Smolik pochwalił zdających za dobór tematów. "Skończyły się prace, w których maturzyści pisali o 'Perfekcyjnej Pani Domu', 'Damach i Wieśniaczkach', 'Shreku' i innych bajkach. Maturzyści nie tylko przywoływali solidną argumentację w odwołaniu do konkretnych tekstów literackich, ale też w ogóle lepiej konstruowali samą pracę oraz nawet akapity"- mówił zadowolony. Okazuje się jednak, że wiele osób wciąż sięga po argumenty z nietypowych źródeł. Po maturze próbnej z języka polskiego uczniowie podzielili się swoimi przemyśleniami w kwestii wyboru argumentów na rozprawce. "Czy napisałam dzisiaj na rozprawce na maturze próbnej o 'Rodzinie Monet'? Być może", "Moja koleżanka na dosłownie każdej rozprawce odwołuje się do którejś piosenki Taco i też teraz się do tego odwołała", "Ja jestem znana z odwoływania się wszędzie do 'Harry'ego Pottera" - pisali. Więcej artykułów o tematyce szkolnej przeczytasz na stronie Gazeta.pl.
Zdarza się również, że licealiści szukają inspiracji w losach postaci z bajek, a nawet YouTuberów, do czego przyznali się w osobnych wpisach. Jedna z uczennic była rozczarowana, gdy polonistka uznała jej argument z bajki "Miraculous" za niefunkcjonalny. "Uważam, że to był super argument" - tłumaczyła twierdząc, że doskonale pasował do tematu. "Moja polonistka mówiła, że nieważny jaki kontekst. Ważne, żeby był funkcjonalny. Ja i moja przyjaciółka kiedyś odwołaliśmy się do Ekipy i filmów Friza i nam to zaliczyła. Chyba nawet to był najbardziej punktowany akapit", "Moja nauczycielka mówiła, że wcześniej ktoś odwołał się do SpongeBoba i tak dobrze to uargumentował, że wspominają tę pracę do dziś" - komentowali inni.