Uczniowie uwielbiają uczniowskie przywileje, które dają możliwość podejmowania działań szczególnie korzystnych dla uprawnionych. Nic dziwnego, że gdy coś się pojawia, to dzieci, chętnie z tego korzystają. Jednym z tych ulubionych jest rzecz jasna "szczęśliwy numerek".
Pewna uczennica napisała na portalu X wpis, w którym przyznała, że czasem ma takie dni, kiedy nie jest przygotowana do szkoły i liczy na szczęście, które uśmiechnie się do niej w postaci szczęśliwego numerka. Jak sama podkreśla, wszystko zależy od zajęć lekcyjnych, jednak często przydaje się on bardziej, niż kiedykolwiek. Na szczęście w jej placówce każdy uczeń dostaje powiadomienie w dzienniku elektronicznym, dzięki czemu o numerku wie się już wieczorem, co jest sporą zaletą.
- Manifestuje szczęśliwy numerek na jutro, bo mam takie lekcje, że mi to się aż płakać chce - napisała jedna z uczennic we wpisie na portalu X.
"Szczęśliwy numerek" to uczniowski przywilej obowiązujący w wielu polskich szkołach. Zwalnia on ucznia posiadającego dany numer w dzienniku lekcyjnym od pisania niezapowiedzianych kartkówek i odpowiedzi ustnych na wszystkich lekcjach w danym dniu. Podstawę prawną do jego wprowadzenia stanowi statut szkoły, zaś będący osobnym dokumentem regulamin szczęśliwego numerka jest zbiorem zasad dotyczących przyznawania go i przywilejów, które posiada jego posiadacz w danej szkole.
"Szczęśliwy numerek" losowany jest zazwyczaj przez dziennik elektroniczny, choć w niektórych szkołach losuje go przewodniczący samorządu uczniowskiego w szkole albo jego zastępca. W takim wypadku jest on wywieszany na tablicy ogłoszeń lub przy wejściu do szkoły. Najczęściej jest on wybierany wieczorem lub rano, przed rozpoczęciem pierwszej lekcji.