Już za kilka dni Dzień Nauczyciela. Co roku to wyjątkowe szkolne święto obchodzimy tego samego dnia - 14 października. Z tej okazji pedagodzy otrzymują od swoich uczniów drobne prezenty i kartki z życzeniami. Pomysłów na prezenty jest naprawdę mnóstwo, jednak jak się okazuje, nie wszyscy uczniowie są pozytywnie nastawieni do święta i najchętniej nie robiliby swoim nauczycielom żadnych prezentów. Są też tacy, którzy szczerze pragną podziękować nauczycielom za wsparcie. Nasza czytelniczka podzieliła się z nami swoją historią z czasów, kiedy była w szkole podstawowej i razem ze swoimi rówieśnikami postanowiła zrobić wychowawczyni bardzo wyjątkowy prezent. Jak się okazuje, do dziś pamięta reakcję polonistki na podarunek z okazji Dnia Nauczyciela.
"Bardzo lubiliśmy tę nauczycielkę i zawsze podkreślaliśmy, że jest dla nas jak matka"
Szkołę skończyłam już kilkanaście lat temu, ale kiedy myślę o swojej klasie ze szkoły podstawowej, to zawsze kręci mi się łezka w oku. Byliśmy tak zgranym zespołem, że nauczyciele uwielbiali mieć z nami lekcje. Swoją zasługę miała w tym także nasza wychowawczyni, która wzięła nas pod swoje skrzydła i oprócz nauki języka polskiego, uczyła jak żyć, żeby zostać dobrym człowiekiem. Bardzo lubiliśmy tę nauczycielkę i zawsze podkreślaliśmy, że jest dla nas jak matka. Kiedy przychodził dzień urodzin czy imienin, to przychodziliśmy z ciastem i bukietem kwiatów.
"Zdecydowaliśmy się na wyższą składkę, niż kiedyś. Nasza matematyczka podrzuciła nam pomysł"
Nie zapominaliśmy również o Dniu Nauczyciela. Kiedy byliśmy już w starszej klasie, to stwierdziliśmy, że pani Jadzia zasługuje na coś wyjątkowego. Wiedzieliśmy, że ma w domu dużo kwiatów i uwielbia muzykę, ale pomyśleliśmy, że płyta to jednak kiepski prezent, bo zdecydowaliśmy się na wyższą składkę, niż kiedyś. Nasza matematyczka podrzuciła nam pomysł, abyśmy kupili wychowawczyni bilet na koncert. Do dziś pamiętam owinięty prezent, jaki daliśmy naszej wychowawczyni na Dzień Nauczyciela. Popłakała się, jak otworzyła pudełko z grawerem "Metallica". Czuliśmy, że jest szczęśliwa. Bardzo nas wyściskała i zabrała na pizzę i lody. Dziś już niestety nie ma takich dzieci i nauczycieli z tak szczerymi zamiarami.
Marzena.
***
Wasze historie są dla nas ważne. Czekamy na listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: edziecko@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.
