Wrzesień i październik to stresujący czas i dla dzieci, i dla rodziców. Uczniowie zasiadają w szkolnych ławkach, a rodzice muszą stawić czoła nie tylko sporym wydatkom, ale i zebraniom szkolnym. Niektóre spotkania zamieniają się w prawdziwe batalie. Jeden z nauczycieli postanowił zderzyć swoich rodziców z rzeczywistością i pokazał im wideo, które wprawiło ich w osłupienie. Jak się okazuje, nie byli świadomi tego, jak dużo zagrożeń czeka na dzieci w sieci.
Nauczyciel o rodzicach: Nie są świadomi tego co się dzieje w sieci, a jest coraz gorzej
Jeden z wychowawców opublikował na Twitterze wpis, w którym przyznał, że zawsze podczas organizacyjnej wywiadówki na początku roku szkolnego, pokazuje rodziców nagrania idoli swoich dzieci. Chce poprzez to uświadomić ojców i matki, z jakimi treściami dzieci mają na co dzień do czynienia. Jak się okazuje, niewiele osób jest tego świadomych.
- Jako nauczyciel, a zarazem wychowawca na każdym zebraniu z rodzicami mówię i ostrzegam przed tym co jest w sieci. Pokazuje nagrania youtuberów. Reakcje rodziców są bezcenne i szokujące. Nie są świadomi tego co się dzieje w sieci, a jest coraz gorzej także dzięki za taki apel - napisał mężczyzna, przyznając, że niewiedza rodziców zawsze wywiera to na nim ogromne wrażenie, niestety w tym przypadku bardzo negatywne.
Internet może być zagrożeniem i źródłem przydatnych informacji. Rodzic powinien mieć jednak wszystko pod kontrolą
Każdy rodzic powinien regularnie kontrolować swoje dziecko, pod kątem tego, co w sieci robi jego podopieczny. Ważne jest, żeby pamiętać o:
- nauczeniu dziecka, że rozmawianie z nieznajomymi ludźmi, z Internetu, jest tak samo niebezpieczne, jak rozmowa z nieznajomymi na ulicy,
- nauczeniu dziecka, aby nigdy nie przekazywało obcym swoich danych osobistych (danych członków rodziny),
- przypominaniu dziecku, że nie wszystko, co widzą lub czytają w Internecie, jest prawdą,
- nauczeniu dziecka, żeby nie zgadzało się na spotkania z obcymi na żywo, kogo poznało online,
- ograniczeniu czas, jaki dziecko spędza w Internecie,
- poinformowaniu, żeby dziecko nie podawało numerów kart kredytowych oraz haseł,
- warto skorzystać z dodatkowych blokad stron, aby ograniczyć dostęp do nieodpowiednich treści,
- należy monitorować aktywności online dziecka,
- dzieci poniżej drugiego roku życia nie powinny używać urządzeń elektronicznych,
- spędzanie czasu i granie w gry razem z dziećmi.
Warto pamiętać również, że spędzanie czasu w siedzi powinno być dodatkiem, a nie wypełnianiem czasu dziecka. Maksymalny czas w czasie doby "przed ekranem" powinien trwać do dwóch godzin dziennie. Dotyczy to smartfonów, telewizji, jak i komputerów. Podczas wspólnych posiłków i rozmów warto zadbać, aby telewizor i komputer były wyłączone, a podczas snu smartfony nie znajdowały się w sypialni.
***
Jeśli potrzebujesz pomocy, codziennie przez całą dobę możesz zadzwonić na Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży pod bezpłatnym numerem telefonu 116 111. Swój problem możesz też opisać w wiadomości. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę, oprócz konsultacji dla najmłodszych, oferuje też pomoc rodzicom i nauczycielom, którzy obawiają się o bezpieczeństwo swoich podopiecznych. Więcej informacji znajdziesz na stronie fundacji.
