Pokazała, jak wygląda szkolna stołówka w USA. "Marzenie polskich uczniów"

Pracuje na amerykańskiej szkolnej stołówce. Pokazała, jakie dania serwuje się dzieciom. "Te dania wyglądają na świeże. W mojej szkole przez dwa tygodnie powtarzają się te same rzeczy" - pisze uczennica.

Od września ubiegłego roku polskie szkoły podstawowe mają obowiązek zapewnić każdemu dziecku możliwość zjedzenia ciepłego posiłku. W sytuacji, gdy szkoły nie mają własnej kuchni, mogą zdecydować się także na catering. Trzeba jednak zaznaczyć, że posiłki są odpłatne. W sytuacji, gdy szkoły nie posiadały stołówek, mają obowiązek zapewnić uczniom stosowne miejsce do spożycia obiadu.

Stołówki w polskich szkołach

Chociaż kuchnia Polaków znacząco zmieniła się na przestrzeni ostatnich lat i coraz częściej spożywamy dania z całego świata, czasem stołówki wciąż serwują specjały znane w PRL-u. Zupy mleczne z rozgotowanym makaronem, mielonki, kompoty, czy panierowana mortadela to posiłki, które wciąż można zobaczyć w jadłospisach wielu placówek. Są tańsze, chociaż nie prezentują się zbyt apetycznie. Niektórym dzieciom to nie przeszkadza, zaś inne niechętnie sięgną po widelce. Więcej artykułów o tematyce szkolnej przeczytasz na stronie Gazeta.pl.

Zobacz wideo Joanna Opozda znów uderza w alimenciarzy. Zauważa luki prawne

Pokazała, jak wygląda szkolna stołówka w USA

Jedna z kucharek zatrudnionych na stołówce prowadzi profil na TikToku, na którym pokazuje jakie dania są serwowane w publicznej szkole podstawowej w Teksasie. Filmiki cieszą się ogromną popularnością, a sam profil obserwuje 78 tys. osób. Na jednym z nagrań zaprezentowała przykładowe menu. Był to makaron w kremowym sosie Alfredo (do wyboru z kurczakiem lub nie), brokuły i marchewka, czosnkowe paluszki, jabłka i kawałki brzoskwiń. Nie zabrakło także dużego baru sałatkowego ze świeżymi warzywami i owocami. Pod nagraniem pojawiło się masę komentarzy. Internauci byli zachwyceni tak urozmaiconym wyborem i zazdrościli dzieciom uczęszczającym do tej placówki. "Marzenie polskich uczniów", "Twoja szkoła oferuje doskonałe jedzenie. Chciałabym uczyć się w takim miejscu", "W naszej szkole serwują zimną pizzę i ziemniaki","Zazdroszczę. Na naszej stołówce jedzenie jest niejadalne", "Gdyby takie dania były w mojej szkole, zaczęłabym chodzić na stołówkę", "Chciałabym, żeby w mojej szkole przykładano taką uwagę do jedzenia", "W mojej szkole był bar sałatkowy, który uwielbiałam", "Ja w szkole przywykłam do zimnych nuggetsów i mleka", "Te dania wyglądają na świeże. W mojej szkole przez dwa tygodnie powtarzają się te same rzeczy", "O wiele lepsze jedzenie, niż w mojej szkole. Kilka razy znalazłam włosa w talerzu" - twierdzili.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.