Więcej tematów związanych ze szkołami i edukacją na stronie Gazeta.pl
To się może zdarzyć każdemu. Zarówno prymusowi z trzeciej klasy, jak i starszemu uczniowi, który szkołę najchętniej obchodziłby szerokim łukiem. Podręcznika można zapomnieć z domu do szkoły lub odwrotnie - zostawić go w placówce w swojej szafce. I nie ma jak odrobić pracy domowej. Rodzice często wtedy stają na głowie, żeby uratować sytuację, najczęściej proszą o pomoc innych - zrobienie i podesłanie zdjęcia potrzebnych stron. Lub na złamanie karku gnają do szkoły, żeby zapomniany podręcznik przekazać dziecku.
Niewielu rodziców wie, że część szkolnych podręczników jest dostępna online, bezpłatnie. Można z nich skorzystać na stronie gov.pl. Czytamy tam: "Wydawcy edukacyjni zrzeszeni w Polskiej Izbie Książki zdecydowali o udostępnieniu jak największej liczby elektronicznych wersji podręczników dopuszczonych do użytku szkolnego. To materiały, które umożliwiają realizowanie podstawy programowej oraz rozwijanie kluczowych kompetencji przy kształceniu na odległość. Poza elektroniczną wersją podręczników wydawcy udostępnili również inne materiały i narzędzia dydaktyczne". Lista wydawnictw znajduje się TU.
Na stronie gov.pl czytamy także: "Podręczniki udostępnione przez wydawców: są dopuszczone do użytku szkolnego; umożliwiają realizację edukacji online podczas zawieszenia zajęć w szkołach, zawierają treści, które w pełni realizują podstawę programową, nie zawierają treści niedozwolonych i niebezpiecznych". Warto przewertować strony poszczególnych wydawnictw w poszukiwaniu aktualizacji i dodatkowo udostępnionych materiałów.
Ministerstwo Edukacji i Nauki na swojej stronie udostępnia także elektroniczne wersje niektórych lektur szkolnych tzw. lektury dostępne w formie multimedialnej. Znajdziemy tam m.in.: "Zemstę" Aleksandra Fredro, "Treny" Jana Kochanowskiego, "Pana Tadeusza", "Świteziankę" i "Powrót taty" Adama Mickiewicza oraz "Janko Muzykanta" Henryka Sienkiewicza.