Wkurzony ojciec pokazał plan lekcji syna. "A to podobno dorosłych obowiązuje 8-godzinny plan pracy"

Plan lekcji 15-latka krąży po sieci. Wzbudził w internautach szczególnie duże kontrowersje. "Później wróć do domu, odrób zadanie domowe i naucz się na sprawdzian" - piszą załamani.

Uczniowie wrócili do szkół w poniedziałek 4 września. Szczególnie ważnym momentem jest dla nich ten, w którym zobaczą plan lekcji. Wiele osób liczy na krótsze zajęcia w piątek i ma nadzieję, że w harmonogramie nie wystąpią po sobie kolejno trudniejsze przedmioty ścisłe. W sieci pojawiły się już głosy rozczarowanych uczniów, którzy po zerknięciu na plan przecierali oczy ze zdziwienia.

Plan lekcji oburzył rodziców

Więcej artykułów o tematyce szkolnej przeczytasz na stronie Gazeta.pl.

Zobacz wideo Tak Ciocia Liestyle reaguje na pytania o drugie dziecko. "Nie na miejscu"

Na stronie facebookowej maturalni.com udostępniono zdjęcie planu lekcji nastolatka. W niektóre dni szkoła zajmuje mu więcej czasu niż praca na pełen etat dorosłej osobie. Zwrócono również uwagę na fakt, że podczas gdy jedna lekcja religii jest w środku zajęć, dwie lekcje etyki zaplanowano na dwie ostatnie godziny w piątek. "Oto plan lekcji Franka. Chłopak ma 15 lat. W środę ma 11 lekcji, w piątki 12. "Do szkoły ma pociąg o 5:55 i powrotny o 19:03. 'Szkoła' to dla niego nawet 14 godzin dziennie. A do tego nauka w domu, zadania domowe i sprawdziany. Chore" - opisano.

"To powinno być zabronione"

Pod zdjęciem pojawiła się masa komentarzy od oburzonych rodziców. "W piątek to jest ponad 10 godzin pracy", "I oczywiście religia w środku zajęć, zamiast na końcu lub początku", "To powinno być zabronione", "Później wróć do domu, odrób zadanie domowe i naucz się na sprawdzian/kartkówkę/pytanie przy tablicy", "Dobrze, że mój koszmar szkoły się skończył" - pisali. Ten sam plan udostępniono również na Twitterze. Tam także wzbudził duże kontrowersje. "Aż kusi, żeby się w piątek z tej etyki urwać. A religia w poniedziałek, gdy jest tylko 5 lekcji. I religia pośrodku. Biskup to układał?", "Zwróćcie uwagę na środę - 11 lekcji i piątek - 12 lekcji. A dorosłych obowiązuje 8- godzinny dzień pracy. To jest chore!" - twierdzili oburzeni rodzice.

Więcej o: