Najdroższe szkoły prywatne w Polsce. Czesne nawet 80 tys. zł, 5 tys. za świetlicę

Prywatne, elitarne szkoły często wymagają wpłacania przez rodziców jednorazowych opłat rejestracyjnych, których wysokość znacznie przekracza najniższą krajową. Niektóre szkoły pobierają opłatę za samo rozpatrzenie wniosku o przyjęcie nowego ucznia.

Więcej informacji związanych z polskim szkolnictwem na stronie Gazeta.pl

W Polsce funkcjonuje wiele elitarnych szkół prywatnych, w których dzieci uczą się po angielsku według międzynarodowych programów, a rodzice płacą majątek za opiekę świetlicową i dodatkowe zajęcia. Większość placówek wymaga także wniesienia kilkutysięcznych opłat rejestracyjnych za przyjęcie nowych uczniów. 

Zobacz wideo Jak rozpoznać, że dziecko ma autyzm? "Układanie samochodzików w rzędzie, machanie rączkami"

Trzy posiłki i transport w cenie

International European School im. Jana Kułakowskiego w Warszawie obejmuje przedszkole, szkołę podstawową i średnią. Roczne czesne dla przedszkolaków i młodszych uczniów wynosi około 62 tys. zł, a dla uczniów szkoły średniej - ponad 80 tys. zł. Poza zajęciami edukacyjnymi w cenie są trzy posiłki dziennie i transport uczniów, którzy mieszkają nie dalej niż 20 km od placówki. Szkoła oferuje także opiekę dla dzieci przed zajęciami, z której mogą skorzystać rodzice, którzy muszą swoje pociechy podrzucić do placówki wcześniej. Mogą to zrobić już o 7.15, czyli 45 minut przed rozpoczęciem zajęć i wtedy w każdym semestrze dopłacają ok. 6 tys. zł.

Z kolei za rok nauki w International School of Kraków, międzynarodowej szkoły funkcjonującej do 1998 roku jako jednostka Ambasady Stanów Zjednoczonych Ameryki w Polsce, a obecnie jako samodzielna jednostka, rodzice płacą ok. 75 tys. zł. 

Dziesiątki tysięcy złotych czesnego

Równie kosztowna jest edukacja w International American School of Warsaw znajdującej się na warszawskich Kabatach. Szkoła funkcjonuje od 1989 roku i szczyci się akredytacją amerykańskich, międzynarodowych i polskich prestiżowych instytucji akredytacyjnych (AdvancED, International Baccalaureate Organization (IBO) oraz Ministerstwo Edukacji), spełnia wymogi polskich i amerykańskich programów edukacyjnych. Placówka wymaga wniesienie opłaty rejestracyjnej w wysokości 4 tys. zł, później czesne wynosi w zależności od klasy: od 54 tys. do 74 tys. zł za rok. Z kolei w British Primary School of Wilanow rodzice płacą od 66 tys. zł do 76,5 tys. zł za rok edukacji pociechy. 

Świetlica za 5 tys. zł

Thames British School w Warszawie także pobiera 4 tys. zł wpisowego, a później za każdy rok nauki dziecka od 44 tys. zł do 85 tys. zł. Opłata ta nie obejmuje opieki świetlicowej dzieci, która dodatkowo kosztuje 5 tys. zł za rok i po jej wniesieniu, dzieci mogą przebywać na świetlicy codziennie od godziny 15.30 do 18.00.  

Rodzice płacą w złotówkach i dolarach

American School of Warsaw zlokalizowana w Konstancinie-Jeziornie to jedna z najdroższych szkół prywatnych w Polsce. Ma już sporą tradycję, bo powstała w 1953 roku i od tego czasu jest uważana za jedną z najlepszych szkół międzynarodowych w Polsce. Obejmuje kształcenie dziecka od wieku przedszkolnego, do matury, a czesne musi być przez rodziców wnoszone w dolarach i złotówkach. Na początku muszą wpłacić 150 dolarów, żeby placówka w ogóle rozpatrzyła wniosek o przyjęcie dziecka. To opłata bezzwrotna. Jeśli się uda, kolejnym wydatkiem jest opłata rejestracyjna, która wynosi od ok. 4 tys. zł (przedszkole) do ponad 30 tys. zł (klasy 1-12). Później roczne czesne musi być wpłacane w obu walutach: w klasach 1-2 - 9 tys. dol. i 61 tys. zł, w klasach 3-5 - 9,5 tys. dol. plus 65,5 tys. zł, w klasach 6-8 - 10,8 tys.  dol. plus 65,7 tys.  zł, w klasach 9-10 - 11 tys. dol. i niemal 79 tys. zł, a  w klasach 11-12 - 11 tys. dol. i 71,5 tys. zł.

Więcej o: