Więcej tematów związanych z życiem rodzinnym na stronie Gazeta.pl
Zapowiedziane przez Ministerstwo Edukacji i Nauki pod koniec lutego 2023 zmiany w podstawie programowej wychowania fizycznego mają wejść w życie od roku szkolnego 2023/2024. Zmiany zobowiązują uczniów do brania udziału w testach sprawnościowych. uczniowie mieliby brać udział w testach sprawnościowych, a ich wyniki mają trafiać do systemu teleinformatycznego "Sportowe Talenty". Resort zapewnia, że wyniki testów nie będą oceniane, miałyby służyć monitorowaniu postępów uczniów i odkrywaniu talentów.
Na razie jeszcze nie wiadomo na pewno, czy zmiana wejdzie w życie. Jeśli tak się stanie, wuefiści będą musieli przeprowadzić raz w roku w klasach IV-VIII testy, w skład których wejdą:
Pomysł przeprowadzania testów i przekazywanie ich wyników wraz z danymi uczniów nie wszystkim się spodobał. Na Instagramie, na koncie strajk kobiet pojawił się obszerny post, w którym możemy przeczytać, dlaczego planowana zmiana nie jest dobrym pomysłem. "Rodzice oraz pełnoletni uczniowie i uczennice będą przekazywać szkole raz w ciągu roku szkolnego dane obejmujące masę ciała i wzrost ucznia" - czytamy. "Dostęp do ewidencji "Sportowe talenty" będą miały szkoły, kluby sportowe, związki sportowe oraz polski związek sportowy. System będzie umożliwiał klubom i trenerom wybieranie sobie sportowych "Podręcznych" i zgłaszanie zainteresowania uczniem czy uczennicą do szkół, szkoła zaś będzie przekazywała takie zgłoszenie rodzicom".
Pod postem pojawiło się wiele komentarzy internautów, którzy także nie popierają planowanej zmiany. Pisali: "Moja trauma z lekcji wf odżyła we mnie"; "Brzmi jak gazetka z biedry, tylko zamiast produktów z są dzieci."; "Co z tego ze któryś klub lub trener będzie zainteresowany uczniem? Nie każdy lubi i chce brać udział w zawodach sportowych. Czy uczeń nie może podejmować decyzji za siebie?"