Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Od dziś, czyli poniedziałku 3 lipca, uczniowie klas VIII mogą sprawdzić wyniki egzaminu ósmoklasisty. Centralna Komisja Egzaminacyjna poinformowała, jak wypadli zdający egzamin. Okazuje się, że jak zawsze najsłabiej poszła matematyka. Uczniowie nieco lepiej poradzili sobie z językiem polskim i najpopularniejszym spośród języków obcych - angielskim.
Choć tuż po napisaniu egzaminów uczniowie martwili się o rezultaty, to teraz z pierwszych relacji ósmoklasistów wynika, że wcale nie było tak ciężko. Po wpisach zamieszczonych w mediach społecznościowych widać, że uczniowie najbardziej martwili się o matematykę. I choć w wielu przypadkach nie poszła ona zbyt dobrze, to efekty nie są tragiczne.
Kiedy CKE w godzinach porannych opublikowała wyniki tegorocznego egzaminu ósmoklasisty, serwery nie wytrzymały i odmówiły posłuszeństwa. Na szczęście po kilku próbach udało się dostać do zakładki z wynikami i można było sprawdzić, ile punktów uzyskało się z poszczególnych części testu. Uczniowie chętnie mówią o wynikach i planach na przyszłość.
- Najpierw nie mogłam się zalogować. Szybko okazało się, że ze stresu źle wpisywałam hasło. Kiedy udało się dostać na stronę, to padły serwery i wyskakiwał błąd. Na szczęście po kilku próbach udało się zobaczyć wyniki. Egzamin poszedł mi dobrze i spodziewałam się dobrych wyników. Nie zawiodłam się także i dziś, kiedy sprawdzałam, jak mi poszło - mówi ósmoklasista z Warszawy w rozmowie z eDziecko.pl i dodaje, że teraz pozostało jej złożenie dokumentów do szkoły średniej.
Spodziewałam się gorszego wyniku. Jestem z siebie dumna
- napisała inna ósmoklasistka na Twitterze i pokazała zdjęcie wyników ze wszystkich egzaminów. W komentarzach błyskawicznie pojawiło się wiele gratulacji i ciepłych słów.
Inny uczeń, który pokazał swoje wyniki w sieci, przyznał, że jest rozczarowany matematyką, bo zdecydowanie liczył na więcej. Na szczęście język polski i język angielski poszły mu dobrze. Chłopak zapytał internautów, czy z takimi wynikami uda mu się dostać do jakiegoś dobrego liceum w Warszawie.
Matematyka do poprawy, ale chyba nie jest najgorzej
- przyznał uczeń.
Uczennica przyznała, że w jej przypadku znaczny wpływ na wyniki egzaminu ósmoklasisty miało przejście uczniów na zdalne nauczanie podczas pandemii koronawirusa. Z jej relacji wynika, że najsłabiej poszło jej z matematyki i ma to pewien związek z nauką w domu, gdzie była ona mniej produktywna niż w szkole. - Jestem zadowolona, bo wiem, że w szkole podstawowej nie było łatwo. Szczególnie kiedy musieliśmy przejść na zdalne nauczanie i większość czasu uczyliśmy się w domu - mówi Wiktoria i dodaje:
Najgorzej było z matematyką i to chyba odbiło się na ogólnej punktacji. Choć była pomoc rodziców i korepetycje, to nie wspominam tego dobrze.
Z kolei jej koleżanka z ławki jest innego zdania. - Jestem umysłem ścisłym i matematyka poszła mi świetnie. Mam nadzieję, że dostanę się do klasy z rozszerzoną matematyką i będę mogła rozpoczynać swoją drogę, która, mam nadzieję, że skończy się na studiach medycznych. Egzamin poszedł mi dobrze. Oczywiście serwery padły, ale w końcu się zalogowałam. Z każdego przedmiotu mam ponad 80 proc. Dzięki zdalnemu nauczaniu mogłam więcej uczyć się w domu i wyszło mi to na dobre - podkreśla ósmoklasistka.