Egzamin ósmoklasisty 2023. Co było? Sprawdziły się najgorsze scenariusze

Ósmoklasiści opuścili już sale egzaminacyjne i są po egzaminie z języka polskiego. Choć ich nauczyciele prognozują optymistyczne wyniki, to przyznają również, że nie każdy uczeń mógł poradzić sobie ze znajomością lektur. - Moi ósmoklasiści uwielbiają "Kamienie na szaniec", bo to kopalnia motywów, a ich niestety nie było - przyznaje polonistka z warszawskiej szkoły podstawowej.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Ósmoklasiści są już po egzaminie z języka polskiego sprawdzającym ich wiedzę z czasu nauki w szkole podstawowej. Do egzaminu podeszło ponad pół miliona uczniów VIII klas szkół podstawowych, a w tym ponad 14,4 tys. obywateli Ukrainy. Przystąpienie do egzaminów jest obowiązkowe, jednak nie da się go nie zdać, ponieważ w przypadku egzaminów ósmoklasisty nie określono progu zdawalności.

Najwyżej punktowane na egzaminie ósmoklasisty z języka polskiego jest wypracowanie. Ósmoklasiści mają do wyboru dwa tematy - opowiadanie lub rozprawkę. Wypracowanie nie może być krótsze niż podana w arkuszu liczba słów. Czy egzamin z języka polskiego był łatwy? Jakie były tematy w tym roku? Z jaką pracą pisemną musieli zmierzyć się tegoroczni ósmoklasiści?

Zobacz wideo Viki Gabor o Opolu i egzaminie ósmoklasisty. Mówi, dlaczego nie uczy się z innymi

Temat rozprawki egzamin ósmoklasisty 2023. Jest zaskoczenie?

Według nieoficjalnych relacji ósmoklasistów z mediów społecznościowych możemy dowiedzieć się, że na tegorocznym egzaminie lekturą przewodnią było dzieło Juliusza Słowackiego - "Balladyna". To na podstawie tej lektury uczniowie rozwiązywali zadania zamknięte. Temat rozprawki miał brzmieć następująco:

  • Czy to jakimi jesteśmy ludźmi, zależy od nas samych?

Drugim wyborem było napisanie opowiadania o spotkaniu z bohaterem lektury obowiązkowej, który przekonuje cię, że da się pokonać wszelkie przeszkody. Sugeruje się, że temat dotyczył "Dziadów" Adama Mickiewicza. Jednak na pełną treść tematu wypracowania musimy zaczekać do momentu publikacji arkuszu, czyli do godziny 14:00. 

"'Dziady' dzieci kochają, nienawidzą 'Pana Tadeusza' i 'Quo Vadis'"

Zapytaliśmy o komentarz jedną z polonistek, która na co dzień uczy w szkole podstawowej, również ósmoklasistów. Pedagożka w rozmowie z eDziecko.pl przyznała, że nie do końca rozumie całe poruszenie związane z "Dziadami" na egzaminie, skoro to podstawowa lektura szkolna. 

Nie rozumiem, skąd przerażenie "Dziadami". Pewnie piszą tak ci, co się nie uczyli. To bardzo prosta lektura, bez żadnych skomplikowanych meandrów: trzy duchy i po kłopocie. Większość tę lekturę czyta, bo jest krótka

- mówi nauczycielka i dodaje, że to dramat, który czyta się przyjemnie. Jakby tego było mało, dotyczy on ciekawych metafizycznych aspektów, o których uczniowie chętnie rozmawiają na lekcjach polskiego:

Uczniom podoba się, że mieliśmy swoje Halloween jeszcze przez tym, kiedy stało się to modne. Każdy na lekcji chce mieć jakąś rolę, czytamy fragmenty z podziałem na aktorów, to sprawia, że "Dziady" zapadają dobrze w pamięć. "Dziady" dzieci kochają, nienawidzą natomiast "Pana Tadeusza" i "Quo Vadis" więc dobrze, że na to nie trafili.

Uczniowie uwielbiają "Kamienie na szaniec"? "Wielu odwołało się do nich"

Innego zdania jest nauczycielka z warszawskiej szkoły podstawowej, która jest już po rozmowach ze swoimi ósmoklasistami:

Moi uczniowie nie lubią "Dziadów", bo to lektura, która jest dla nich nie do końca zrozumiała. Największą sympatią darzą "Kamienie na szaniec", bo to kopalnia motywów. Niestety, nie było ich na egzaminie, ale wielu odwołało się do nich. Jeśli chodzi o "Balladynę", to ósmoklasiści na pewno ją opracowali, bo to jeden z pewniaków.
Więcej o:
Copyright © Agora SA