Egzamin ósmoklasisty zgotował uczniom "piekło na ziemi". Ojciec: 14-latka pije litry kawy i kuje do 22. Chore

Egzamin ósmoklasisty zbliża się wielkimi krokami. Czasu zostało niewiele, a stres w rodzinach uczniów ósmych klas sięga zenitu. Zdaniem rodziców szkoły i polski system edukacji zupełnie bez sensu fundują dzieciom stres, który jest ponad ich możliwości.

Po więcej ciekawych wiadomości z kraju i ze świata zajrzyj na Gazeta.pl >>>

23 maja (wtorek) rusza trzydniowy cykl egzaminów ósmoklasisty. Uczniowie kończący podstawówkę muszą zmierzyć się z testami z trzech przedmiotów: języka polskiego, matematyki i wybranego języka obcego (angielskiego, niemieckiego, hiszpańskiego, francuskiego, włoskiego lub rosyjskiego). Od wyników egzaminów w dużej mierze będzie zależało, do jakiego liceum dostaną się przyszli absolwenci szkół podstawowych. Zdaniem rodziców przez to właśnie ostatni rok uczniów podstawówki zamienia się w koszmar. 

Przekonuj mnie dalej, że jakość mojego życia i moich dzieci uległa poprawie. Córka pisze w tym roku egzamin ósmoklasisty. Dwa roczniki!!! Nie opiszę stresu, jaki przechodzi.

- czytamy jeden z wielu podobnych wpisów na Twitterze. 

Tata uczennicy, która od roku chodzi już do liceum, wspomina ostatnią klasę podstawówki jako "piekło na ziemi". "Nie wiem, jak to wygląda w innych miastach, ale w naszej warszawskiej podstawówce zamieniono życie naszych dzieci (tak, tak to są jeszcze dzieci!) w piekło na ziemi. Przez 10 miesięcy szkoły nieustannie słyszały, jak te trzy dni zadecydują o ich życiu, że ani na chwilę nie mogą odpuścić. Każda porażka była punktem wyjścia do pogadanki w kontekście zbliżających się egzaminów. Moja 14-latka kuła do 22, piła hektolitry kawy, a jeszcze dla "spokoju ducha" chodziła na korki z matmy, polskiego i angielskiego. Nie dlatego, że miała problemy. Nie, była piątkową uczennicą, ale tak dużą presję wywierało na niej środowisko rówieśnicze i nauczycielskie. To chore".

Wyścig szczurów od najmłodszych lat

Choć każdy wie, że najbardziej efektywna nauka to ta, która wynika z przyjemności, to jednak teoria swoje, a praktyka swoje. Jak mówi nam nauczycielka, "egzamin to bat na leniwych":

Wielu nauczycieli wykorzystuje egzamin do straszenia dzieci. Uważają, że grożenie życiową porażką jako konsekwencją słabego wyniku to najskuteczniejszy motywator. Moim zdaniem to błąd. Na leniwych i olewających szkołę uczniach taka pogadanka i tak nie zrobi wrażenia, a mocno siada ona na psychice zaangażowanej i pilnej młodzieży.

Mama tegorocznego ósmoklasisty mówi nam, że po ostatniej przedegzaminowej pogadance na zebraniu padł na nią blady strach. "Mój syn nie jest geniuszem, ale idiotą też nie, jednak drżę z przerażenia na myśl o 23 maja. Nauczycielka straszyła nas, że zły wynik egzaminu pozwoli co najwyżej dostać się do technikum. A tam, jak powiedziała, "towarzystwo jest szemrane, a lepsi uczniowie są gnębieni".

Zobacz wideo Sztuczna inteligencja robi zadania z egzaminu ósmoklasisty. "Jestem w szoku"

Inny tata, który sam nie pochodzi z Warszawy, obawia się wielkomiejskiej konkurencji. Dzieci z okolicznych mniejszych miejscowości nie szukają szkół w swojej okolicy (często zresztą ich zwyczajnie nie ma). Ciągną więc do stolicy. To sprawia, że "dobry wynik" to za mało.

Chodziłem do zwykłego liceum w mniejszej miejscowości. Teraz to byłoby nie do pomyślenia. Dziś musiałbym jechać do dużego miasta i mieszkać w internacie. Tak teraz wygląda rzeczywistość. Uczniowie z całego województwa mazowieckiego zdają do Warszawy. Decydują się na mieszkanie w bursach z dala od rodziny. Walka o miejsca w dobrych liceach ogromna. Przed egzaminem presja jest przytłaczająca.

Na Twitterze inny rodzic zwraca uwagę, że egzamin ósmoklasisty ma negatywny wpływ także na rodziców. Mamy i tatowie przeżywają stres razem ze swoimi pociechami. "Mój syn za chwilę zdaje egzamin ósmoklasisty. Przeżywam, wspieram i będę wspierać, bo jestem matką i kocham go nad życie. Nie pozwólmy, by obcy ludzie dyktowali nam, jak mamy okazywać miłość naszym dzieciom. Nic im do tego".

Egzamin ósmoklasisty 2023. Kiedy wyniki

Pierwszy z egzaminów ósmoklasisty 2023 odbędzie się w tym roku 23 maja. Na pierwszy ogień idzie arkusz z języka polskiego. Dzień później uczniowie będą sprawdzali swoją wiedzę matematyczną, a 25 maja umiejętności językowe. 

  • 23 maja 2023 (wtorek) - język polski, godzina 9, czas trwania 120 minut
  • 24 maja 2023 (środa) - matematyka, godzina 9, czas trwania 100 minut
  • 25 maja 2023 (czwartek) - język nowożytny, godzina 9, czas trwania 90 minut

Wyniki egzaminów ósmoklasisty nie będą znane od razu. Podobnie jak w przypadku matur uczniowie i ich rodzice będą musieli poczekać ponad miesiąc. Centralna Komisja Egzaminacyjna ogłosi je 3 lipca 2023 roku w systemie ZIU na stronie www.wyniki.edu.pl.

Więcej o: