Więcej ciekawych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Każde dziecko jest inne i trzeba o tym pamiętać. Nie wolno generalizować i mówić "wszystkie dzieci", bo wiadomo, że nie wszystkie. Niektóre są bardzo wstydliwe, najchętniej przez pierwsze lata dosłownie nie schodziłyby mamie i tacie z rąk. Nie chcą, by osoby spoza rodziny nawet patrzyły w ich stronę, bo jest to dla nich krępujące i stresujące. Ważne jest, by to szanować. Nie ma potrzeby zmuszania pociech to przytulania, albo – co gorsza – dawania buziaków ciotkom, których maluch nawet nie kojarzy. Warto uszanować tego małego człowieka i pozwolić mu decydować z kim chce być blisko, a z kim nie.
Są jednak dzieci, które z kolei są zbyt ufne. Nie mają problemu z nawiązywaniem kontaktu i nie wstydzą się nikogo. Z jednej strony fajnie, że łatwo się asymilują i odnajdują w różnych środowiskach, z innej, należy tłumaczyć, że nie wszyscy wokół są dobrzy i nie każdemu można ufać.
Pewna mama pokazała na TikToku nagranie, jak jej synek zachowywał się na lotnisku. I wbrew temu, co można pomyśleć - nie płakał i nie kładł się na podłodze, wręcz przeciwnie! Chłopiec, mający góra dwa latka, podchodzi do innych i... się do nich przytula.
Wzbudza to ich zachwyt, niektórzy delikatnie gładzą go po główce. Fakt, że obok malucha jest mama, jednak trzeba mieć na uwadze, że nie każdy może dobrze się czuć w takiej sytuacji. Na szczęście w tym przypadku, wszyscy zachwycali się chłopcem, bo trzeba przyznać, że jest naprawdę uroczy.
Podniosłabym go i przytuliła!
- napisała jedna z internautek. "Przytuliłbym go" - dodał ktoś inny.
Taka mama musi mieć jednak oko na swoją pociechę, bo taka ufność w stosunku do obcych, może być bardzo niebezpieczna.