Nauczyciel zwolniony ze szkoły. Praca domowa była zbyt kontrowersyjna

Nauczyciel przygotował dla uczniów nietypowe zadanie domowe. Poprosił, aby nastolatkowie w wieku 16-18 lat napisali swoje własne nekrologi. Nieco wcześniej mieli przygotować symulację strzelaniny. - Nie chodziło mi o to, żeby ich stresować i straszyć śmiercią - przyznał pedagog, który nie spodziewał się, że wzbudził tak wiele emocji.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Uczniowie odliczają dni do wakacji i czekają na wystawienie ocen, jednak zanim to nadejdzie, muszą jeszcze ciężko popracować na zadowalające oceny na świadectwie. Jak można zaobserwować z ich wpisów w sieci, nie jest łatwo. Co jakiś czas w mediach społecznościowych pojawiają się zdjęcia nietypowych prac domowych czy poleceń od nauczycieli. To zadanie domowe, które zadał uczniom jeden z nauczycieli w USA, przeszło ich najśmielsze oczekiwania. Pedagog nie spodziewał się, że straci przez nie pracę. 

Zobacz wideo Czy nauczyciel może mieć tatuaże? "Moi uczniowie zareagowali dobrze"

Nauczyciel zadał dzieciom nietypowe ćwiczenia. "Nie chodziło mi o to, żeby ich stresować i straszyć śmiercią"

Jeffery Kenny, który na co dzień uczy w Dr. Philips High School w Orlando w USA zajęć z zakresu bezpieczeństwa oraz zachowania w sytuacji zagrożenia zadał uczniom nietypową pracę domową. Dzieci miały samodzielnie przygotować symulację strzelaniny w szkole. Pedagog zlecił  nastolatkom napisanie własnych nekrologów. Miało to na celu uświadomienie dzieciom, fenomen przemijania i tego, co tak naprawdę liczy się w życiu.

Nie chodziło mi o to, żeby ich stresować i straszyć śmiercią

- mówił nauczyciel w rozmowie ze stacją Fox35, zaznaczając, że miał dobre intencje i nikogo nie chciał skrzywdzić, a jedynie skłonić do pewnych przemyśleń. 

Gdyby umarli za 24 godziny, to co zrobiliby inaczej niż wczoraj?

- tłumaczył cel ćwiczenia. Niestety, jego dobre intencje były niezrozumiałe dla całej społeczności szkolnej, a także rodziców. 

Zapytałem: kto wie, co zrobić, gdy jesteście w toalecie, a do szkoły wchodzi aktywny strzelec? Nikt nie wiedział. Kiedy zacząłem tłumaczyć, ona zainterweniowała i ucięła temat

- przyznał nauczyciel.

 

Pedagog został zwolniony ze szkoły

Niestety, jeszcze tego samego dnia, w którym nauczyciel zadał uczniom nietypowe ćwiczenie, został pozbawiony pracy. Była to decyzja podjęta przez szkolne hrabstwo Orange. Placówka poinformowała, że bezpośrednią przyczyną wypowiedzenia umowy z pedagogiem było zlecenie nieodpowiedniego zadania uczniom. 

63-latek nie mógł odwołać się od decyzji władz. Powodem był fakt, że w szkole zatrudniony był od stycznia i jeszcze przebywał na okresie próbnym. Nauczyciel nie przyznaje się do błędu i uważa, że postąpił zgodnie z sumieniem.

Więcej o: