Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Matematyka to szkolny przedmiot, który od zawsze stresuje uczniów. Dla wielu to tzw. pięta achillesowa. I choć uważana jest za królową nauk, to dzieci uczą się jej niechętnie, twierdząc, że jest trudna, a w konsekwencji zwyczajnie niepotrzebna. Rodzice wysłuchują narzekań dzieci i wysyłają je na korepetycje, które pomagają im przygotować się do sprawdzianów i kartkówek. Sami nie zawsze są w stanie pomóc swoim dzieciom, bo podstawa programowa z matematyki jest dość wymagająca. Niestety, nie zawsze to pomaga.
Mimo że zakres matematyki dla szkół podstawowych nie jest trudny, to niektóre zadania przerastają nawet rodziców. Świetnym przykładem na potwierdzenie tych słów jest zwykłe obliczenie, przy którym wiele osób zwykle popełnia błąd związany z nieprawidłową kolejnością wykonywania działań matematycznych.
8 : 4 (1+1) = ?
- tak z pozoru wygląda proste obliczenie.
Większość rodziców zaczyna działania od podzielenia początkowych liczb, jednak nie jest to dobry trop. Każde obliczenie matematyczne wykonujemy w następującej kolejności:
Choć odpowiedzi na to polecenie jest mnóstwo, to tylko jedna ze stron ma rację. Wynik matematycznego równania to 4.