Lekcje w szkole będą się zaczynały o 9? Politycy chcą zmian. Uczniowie zwracają uwagę na jedną rzecz

Robert Biedroń zamieścił na TikToku krótki filmik, w którym wyjaśnił, dlaczego lekcje w szkołach powinny się zaczynać później, o godzinie 9. Zaskakująco, młodzi internauci nie przyjęli tego pomysłu z entuzjazmem.

Więcej tematów związanych z aktualną sytuację w polskim szkolnictwie na stronie Gazeta.pl

Wielu rodziców dzieci w wieku szkolnym przyzna, że budzenie pociech do szkoły bywa sporym wyzwaniem. Wszystko dlatego, że u nich nieco inaczej niż u osób dorosłych rozkładają się fazy snu i czuwania, w innych godzinach wydziela się melatonina - hormon odpowiedzialny za sen. U dzieci i nastolatków zaczyna wydzielać się koło północy, najgłębszy sen przypada u nich zatem między 3 w nocy a 6 rano. O godzinie 7.00, kiedy najczęściej budzimy pociechy do szkoły, są jeszcze nieprzytomne. Z kolei o godzinie 8.00, kiedy zaczynają się lekcje w szkole, bardzo trudno im jeszcze się skupić.

Politycy wychodzą uczniom naprzeciw?

Nowa Lewica wpadła na pomysł rewolucyjnej zmiany w polskich placówkach. Politycy stwierdzili, że lekcje powinny zaczynać się nieco później, czyli o godzinie 9.00. Na TikToku Robert Biedroń opublikował krótkie nagranie, w którym tłumaczy ten pomysł: 

Lekcje o ósmej rano to koszmar. Pamiętam to – zaspany, zabiegany, kompletnie niewybudzony, zaczynałem matmę, czy fizę. To się nie da! Udowodniono naukowo, że lekcje zaczynające się o ósmej są absurdem. Dlatego w programie Lewicy proponujemy, żeby lekcje zaczynały się o dziewiątej. Co wy na to?

– zwrócił się do Internautów.

Klasa w szkole (zdjęcie ilustracyjne)Klasa w szkole (zdjęcie ilustracyjne) Fot. Tomasz Fritz / Agencja Wyborcza.pl

Zobacz wideo Czy każde dziecko może być dobre z matematyki?

Zaskakująca reakcja uczniów na pomysł polityków

Pod nagraniem Roberta Biedronia pojawiło się wiele komentarzy użytkowników TikToka. Mogłoby się wydawać, że uczniom spodoba się pomysł polityków, jednak od razu zwrócili uwagę na to, że jeśli będą później zaczynać lekcje, to też później będą je kończyć. Pisali:

Osobiście wolę zacząć lekcje o 8 i skończyć wcześniej, niż siedzieć do wieczora w szkole
Problemem nie jest godzina rozpoczęcia tylko godzina zakończenia
I co skończymy lekcje o 18?
Już wolę mieć lekcje o 6 rano i kończyć o 13
No fajnie, ale co wtedy do 17?
l koniec lekcji o 17-18, to ja już wolę iść na tę 8 i mieć, chociaż chwilę dla siebie po południu.
Bez zmiany systemu to nie ma sensu, powiedzmy sobie szczerze większy przypał jest uciec z ostatniej niż nie przyjść na pierwszą.
Co z tego, że lekcje na 9 rano, ale siedzimy do 18 czy 19 w szkole co jest bardziej męczące niż przyjście do szkoły na 7,8.
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.